Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rezerwowy Pafka. Czy reprezentanci Polski powinni się zbuntować?

Rezerwowy Pafka
Z niewolnika nie ma pracownika.

Wie o tym doskonale każdy pracownik, niestety nie każdy pracodawca. Ostatni przykład daje mój ulubiony Polski Związek Rugby, który robi wszystko, żeby zniechęcić rugbystów do występów w reprezentacji Polski.
Zamiast znaleźć sponsora drużyny narodowej, zapewnić odpowiednie warunki do trenowania, zadbać o atrakcyjne premie i nagrody za zwycięstwa, panowie działacze uznali, że najlepszym sposobem na rozwój drużyny narodowej jest opracowanie systemu... karania zawodników. Sami to wypocili na jakimś zebraniu w stolicy, bez konsultacji ze środowiskiem rugbowymi klubami, ich trenerami, a przede wszystkim samymi zainteresowanymi. W ten sposób próbują na sposób siłowy ratować się przed kolejną kompromitacją, jaką będą powołania na ważne jesienne mecze reprezentacji Polski. Gdy okaże się czarno na białym, że ich pobożne życzenia, co do tego kto powinien pojawić się na zgrupowaniu kadry, nijak się będzie mieć do rzeczywistości, a kadrę trzeba będzie tworzyć z ludzi z... łapanki.
Gra w drużynie narodowej to dobra wola zawodników, którzy uprawiają w Polsce rugby, trzeba to mocno podkreślić, amatorsko. Zawodowców tu nie ma. Jedni mogą i chcą, inni, zajęci sprawami rodzinnymi i zawodowymi, muszą odmówić. Taka jest rzeczywistość, którą PZRugby chce przykryć siatką kar i restrykcji. Rodzi się pytanie, czy tylko bunt reprezentantów Polski traktowanych jak stado baranów i groźba strajku, są w stanie sprawić, że panowie działacze pójdą po rozum do głowy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany