Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

REZERWOWY PAFKA. Bardzo źle się dzieje z juniorami

REZERWOWY PAFKA
Młodość powinna być nadzieją sportowej Łodzi.

Nie ma wielkich pieniędzy na głośne transfery zmieniające oblicza drużyn. Ba, stranieri, którzy pojawiają się w naszym mieście, to z reguły... fajtłapy. Tylko zawodnicy wychowani w Łodzi dają szansę na zamieszanie w czołówce. Najpierw trzeba ich wychować.
Władze miasta chyba zdają sobie z tego sprawę, skoro łożą miliony złotych na szkolenie młodzików i juniorów. Czy jednak ktoś sprawdza, jak wydatkowane są te pieniądze, jak przekładają się na sportowe postępy młodych ludzi, czy potrafią oni zaistnieć w dorosłym sporcie. Fakty świadczyłyby, że nie. Kasa wydana, w papierach się wszystko zgadza, więc żadna kontrola do niczego nie jest w stanie się przyczepić. Święty spokój to podstawa działania.
Sprawdźmy zatem pobieżnie, co się dzieje z juniorami. W Widzewie wszyscy już chyba zapomnieli o „dzieciakach Mroczkowskiego”. W ŁKS ton nadają doświadczeni gracze. W zespole siatkarek Budowlanych wiele do powiedzenia ma Magdalena Śliwa, której wieku nie zamerzam wypominać. Niech gra jak najdłużej. Koszykówka bazuje na talencie i celności rzutów Amerykanek.
Tylko w teamie rugbistów młodzi, dzięki pracy wielu trenerów, w tym szkoleniowca pierwszej drużyny Przemysława Szyburskiego, odgrywają ważne role. Ba, trudno sobie dziś wyobrazić grę kandydatów do medali bez reżyserskich zdolności nastoletniego Patryka Reksulaka.
Łodzianie powinni się uczyć od trenerki hokeja na trawie – Małgorzaty Polewczak. Potrafi ona jak nikt namawiać kolejne pokolenia brzezinianek do uprawiania tego trudnego sportu i czynić z nich mistrzynie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany