Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Resovia - Widzew. Tylko zwycięstwo przedłuży nadzieję łodzian

Jan Hofman
Jan Hofman
Bardzo ciekawie zapowiada się jutrzejszy mecz piłkarskiej pierwszej ligi w Rzeszowie. Dla Resovii i Widzewa liczy się tylko zwycięstwo.

Tabela pierwszej ligi nie kłamie, toteż obydwa zespoły nie mogą sobie pozwolić jutro na wpadkę, bowiem ewentualna porażka mocno skomplikuje cele stawiane przed tymi zespołami.

Zacznijmy od gospodarzy, prowadzonych przez dobrze znanego widzewskim sympatykom Radosława Mroczkowskiego. 53-letni trener przejął drużynę 25 listopada. Zapewne szkoleniowiec ma też coś do udowodnienia działaczom z al. Piłsudskiego, wszak 7 kwietnia 2019 roku został zwolniony z posady trenera Widzewa.

Wydawało się, że Resovia po bardzo dobrym początku rundy wiosennej, wywalczyła już dość bezpieczną przewagę nad ostatnim miejscem w tabeli. Tymczasem przyszedł sportowy kryzys i zespół z Podkarpacia zdobył tylko punkt w trzech ostatnich meczach z rywalami walczącymi o utrzymanie. Nerwowość w klubie wprowadziła niedawna porażka w 28. kolejce na własnym boisku z ostatnim w tabeli GKS Bełchatów. Teraz Resovia ma już tylko 5 punktów przewagi nad „Brunatnymi” i świadomość, że kolejne niepowodzenia mogą przekreślić marzenia o utrzymaniu się na zapleczu ekstraklasy. Nie dziwi zatem, że w Rzeszowie pełna mobilizacja i chęć pokazania dyspozycji z niedawnych spotkań z czołówką ligi (1:0 z ŁKS, 1:1 z Odrą Opole, 0:0 z GKS Tychy czy 3:1 z Termaliką Nieciecza).

Także piłkarzy Widzewa nie trzeba chyba specjalnie mobilizować przed tym meczem. Łodzianie mają jeszcze cień nadziei na to, że uda się im awansować na miejsce, dające prawo gry w barażach o ekstraklasę. Oczywiście sytuacja nie jest łatwa i na pewno łódzcy piłkarze mają świadomość, że warunkiem koniecznym jest pokonanie Resovii. Pewnie zawodnicy klubu z al. Piłsudskiego zdają sobie sprawę, że fanom tej drużyny ciężko będzie przeżyć kolejne rozczarowanie, bo brak sukcesu definitywnie zamknie drużynie drogę do krajowej elity.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany