Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Reprezentacja Polski. Fernado Santos: Nie wyobrażam sobie, żeby Polska tak grała. Nie boimy się jednak kontrataków

Piotr Rzepecki
Piotr Rzepecki
PAP/Leszek Szymański
Reprezentacja. Fernado Santos był gościem na dzisiejszej konferencji prasowej na dzień przed starciem Biało-Czerwonych z Albanią. Selekcjoner został zapytany przede wszystkim o plan na mecz. - Piłkarze Wysp Owczych głęboko się cofnęli i stali bardzo nisko, to był dla nas problem. Reprezentacja Polski nie może jednak oddać piłkę i grać z kontry. Nie wyobrażam sobie tego, żebyśmy musieli tylko do tego się uciekać

Fernando Santos: Każdy mecz jest inny, do każdego musimy podejść w inny sposób

Prowadziłem drużynę przeciwko Albanii w 2016 roku, mam świadomość jak rozwinęła się Albania od tego czasu. To jest drużyna bardzo dobrze zorganizowana. Znamy i rozumiemy sposób grania naszego rywala. Wiemy, jak atakują i jak bronią. Piłkarze są tego świadomi. Znamy ich jakość indywidualną. Wiemy, jak potrafią walczyć, jacy są silni i jacy są zdeterminowani.

- chwalił jutrzejszych rywali selekcjoner.

Tak naprawdę atmosfera wewnątrz tego zespołu była zawsze bardzo dobra. Mówiłem to już kilka razy i będę to powtarzał. Teraz najważniejsze jest to, żebyśmy skupiliśmy się na jutrzejszym meczu

- powiedział selekcjoner pytany o atmosferę w drużynie narodowej.

Tamten mecz z Albanią wygrany w Tiranie 1:0 przez Polskę był jednym z pierwszych, albo nawet i pierwszy jaki oglądałem jako selekcjoner. Każdy mecz jest inny, do każdego musimy podejść w inny sposób. Dlatego też nie skupiamy się na tym co było dwa lata temu, myślimy o tym co będzie jutro.

- powiedział Fernando Santos.

Zdecydowanie łatwiej gra się z rywalem, który nas atakuje i który częściej jest przy piłce. Piłkarze Wysp Owczych głęboko się cofnęli i stali bardzo nisko, to był dla nas problem. Reprezentacja Polski nie może jednak oddać piłkę i grać z kontry. Nie wyobrażam sobie tego, żebyśmy musieli tylko do tego się uciekać. Musimy narzucać swój styl. Nie boimy się jednak grać z kontry, będziemy próbować grać tym elementem

- mówił selekcjoner o planie na jutrzejszy mecz.

Fernando Santos został także zapytany o Grzegorza Krychowiaka. Dlaczego nie był powołany w marcu oraz w czerwcu, a teraz poza powołaniem otrzymał kredyt zaufania w postaci wyjścia w pierwszym składzie na mecz z Wyspami Owczymi (2:0)?

Było w mojej historii wielu takich zawodników, których najpierw nie powoływałem, a potem zostali oni ze mną mistrzami Europy. Wszystko zależy od momentu, w którym znajduje się dany zawodnik.

Na koniec chciałbym poprosić wszystkich, żeby wszyscy kibice reprezentacji nas wspierali i byli razem z nami. Jak chcecie kogoś krytykować, to krytykujcie mnie. Jestem długo selekcjonerem i wiem, że to część mojej pracy. Piłkarze trenują mocno, robią to co mają robić jak najlepiej. Wiem, że wszyscy przeżywaliśmy tę porażkę w Kiszyniowie, ale takie błędy już się nie powtórzą. Wszyscy chcemy jak najlepiej dla reprezentacji

- zakończył Fernando Santos.

Pierwszy gwizdek meczu Albania - Wyspy Owcze w niedzielę 10 września o godz. 20:45. Zapraszamy do śledzenia tekstowej relacji LIVE w GOL24!

REPREZENTACJA w GOL24

To była droga przez mękę. Reprezentacja Polski długo grała obciachowy futbol, aż w końcu nastąpiło zagranie ręką, sędzia odgwizdał jedenastkę i jakoś już poszło. Po dublecie wygraliśmy w eliminacjach Euro 2024 z najsłabszymi w grupie Wyspami Owczymi. Zobaczcie zdjęcia z boiska i trybun autorstwa naszego fotografa.

Zdjęcia z meczu Polska - Wyspy Owcze 2:0 [GALERIA]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Reprezentacja Polski. Fernado Santos: Nie wyobrażam sobie, żeby Polska tak grała. Nie boimy się jednak kontrataków - Gol24

Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany