Remis piłkarzy ŁKS w Kluczborku

0:1 - Mowlik (30, głową), 1:1 - Póchłopek (87)
ŁKS: Wyparło - Gieraga, Łabędzki, Mowlik, Kaczmarek - Kosecki (62, Golański), Kłus, Romańczuk, Mączyński, Kujawa (88, Seweryn) - Bykowski

ŁKS stracił dwa punkty na własne życzenie. Prowadząc i kontrolując sytuację na boisku, dał się zepchnąć do defensywy i pozwoli ambitnym graczom MKS wyrównać i zdobyć cenny punkt.
W pierwszej połowie obie drużyny stworzyły po jednej groźnej sytuacji. W 20 minucie po kontrze napastnik MKS - Tuszyński strzelił z 15 metrów lewy róg. Piłka przeleciała obok Wyparły, odbiła się od słupka i wyszła na aut.

ŁKS był skuteczniejszy. W 30 min rzut rożny egzekwował Mączyński. Między dwóch graczy gospodarzy wepchnął się sprytny kapitan ŁKS - Mowlik i uderzeniem głową z 10 metrów posłał piłkę do siatki. To czwarty gol obrońcy w tegorocznych rozgrywkach i historyczny pierwszy strzelony przez piłkarza łódzkich drużyn w Kluczborku.
W drugiej połowie gra toczyła się głównie w środku boiska. Niestety łodzianie cofnęli się pod własne pole karne i zostali za to ukarani. Po bezładnym wybijaniu piłki na siódmym metrze przejął ją Półchłopek i celnym strzałem w długi róg pokonał Wyparłę. W ostatniej akcji meczu Seweryn przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem.

Paweł Strzelecki z Kluczborka[i]

[/i]