Rekordowy Orszak Trzech Króli w Łodzi. Koncert Golec uOrkiestry zgromadził tłumy ZDJĘCIA

Orszak Trzech Króli w Łodzi 2020

Orszak rozpoczął się mszą w kościele pw. Zesłania Ducha Świętego na placu Wolności. Wiernych było tak wielu, że nie zmieścili się w kościele i stali na placu. Mszę odprawił abp Grzegorz Ryś.

- Bóg odsłania dzisiaj tajemnicę dotyczącą pogan. To oni poprzez trzech mędrców dowiedzieli się o narodzinach Chrystusa. Na co dzień patrzymy na nich, że są obcy, źli, wrogowie, okropni - nie wiadomo kto. Więc Pan nam dziś nie tylko objawia prawdę o sobie, tylko objawia nam też prawdę o człowieku, który idzie obok - mówił arcybiskup Ryś, który potem szedł w orszaku w góralskim kapeluszu.

Orszak Trzech Króli w Łodzi 2020

Inaczej niż dotychczas Trzej Królowie nie jechali razem w bryczce, tylko osobno. Pierwszy jechał czarnoskóry król na wielbłądzie, później w rikszy był wieziony król azjatycki, a na końcu w białym powozie król europejski. Za każdym z królów był niesiony jego dar dla Jezusa - złoto, kadzidło i mirra. W orszaku wzięli tez udział wierni kilku łódzkich parafii, uczniowie szkół m.in. szkoły salezjanów, były anioły na szczudłach, muzykanci jadący na specjalnej platformie i strażnicy miejscy na koniach. Na czele orszaku szedł góral z kolorowa gwiazdą, a w środku pochodu szedł przebrany za rycerza, były prezydent Łodzi Jerzy Kropiwnicki, w towarzystwie marszałka województwa Grzegorza Schreibera i posła PiS Włodzimierza Tomaszewskiego.

Orszak Trzech Króli w Łodzi 2020

Organizatorzy przygotowali dla uczestników 10 tys. papierowych koron i 5 tys. śpiewników. Rozeszły się bardzo szybko wśród 20-tysięcznego tłumu. Z powodu tak dużej liczby uczestników cały przygotowany wcześniej harmonogram okazał się nieaktualny. Orszak dotarł do katedry z prawie godzinnym opóźnieniem, a koncert Golec uOrkiestra rozpoczął się nie o godz. 13.15 jak zapowiadano, a dopiero o godz. 14.30.

Orszak Trzech Króli w Łodzi 2020