Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Referendum strajkowe w MPK Łódź. Trwa spór pracowników z zarządem miejskiej spółki

Marcin Darda
Marcin Darda
O godz. 2 we wtorek (21 czerwca) w łódzkim Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacyjnym rozpoczęło się referendum, w którym załoga wypowie się na temat postulatów wzrostu wynagrodzeń w spółce. Jego wynik może być atutem w mediacjach między związkami zawodowymi a zarządem spółki. CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>
O godz. 2 we wtorek (21 czerwca) w łódzkim Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacyjnym rozpoczęło się referendum, w którym załoga wypowie się na temat postulatów wzrostu wynagrodzeń w spółce. Jego wynik może być atutem w mediacjach między związkami zawodowymi a zarządem spółki. CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>Pawel Lacheta/ Polska Press/ Express Ilustrowany
O godz. 2 we wtorek (21 czerwca) w łódzkim Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacyjnym rozpoczęło się referendum, w którym załoga wypowie się na temat postulatów wzrostu wynagrodzeń w spółce. Jego wynik może być atutem w mediacjach między związkami zawodowymi a zarządem spółki.

Pytanie brzmi: "Czy jesteś za postulatami związków zawodowych", czyli wzrostu wynagrodzenia o 340 zł miesięcznie dla stanowisk nierobotniczych oraz 2 zł za godzinę dla stanowisk robotniczych. To nie wszystko, bo druga część referendalnego pytania odnosi się do zobowiązań spółki, a chodzi w nim o to, by właściciel MPK, czyli miasto Łódź, przejęło od spółki jej zobowiązania kredytowe. To nowość, bo wcześniej, przynajmniej publicznie, związki zawodowe takiego postulatu nie sygnalizowały. Jest także mowa o poparciu załogi dla strajku w razie niespełnienia postulatów, ale bez terminu strajku.

- Na termin ewentualnego strajku jest jeszcze za wcześnie, jesteśmy teraz na etapie mediacji z zarządem spółki z udziałem mediatora zewnętrznego - mówi nam Marek Błaszczyk, przewodniczący przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Komunikacji Miejskiej w Łodzi. - Mediacje najwcześniej skończą się 18 lipca.

Referendum potrwa do godz. 2 w środę (22 czerwca). Łatwo wywnioskować, że im wyższe poparcie wśród załogi dla postulatów związków zawodowych, tym silniejsze będą argumenty ich liderów w mediacjach z zarządem. W spór zbiorowy, którego elementami są i mediacje, i referendum, weszło z zarządem spółki wszystkie osiem organizacji związkowych funkcjonujących w MPK.

Zarówno zarząd spółki, jak i miasto Łódź przekazały związkom MPK, że pieniędzy na podwyżki nie mają. Licząca 3,1 tys. pracowników załoga MPK identycznej wielkości podwyżki jak te, o które walczą teraz, uzyskały od stycznia 2022 r., tyle, że przy inflacji na poziomie 7 proc. W maju zaś według wyliczeń Głównego Urzędu Statystycznego inflacja sięgnęła blisko 14 proc., stąd m.in. oczekiwania kolejnej podwyżki dla załogi.

Podwyżki od stycznia 2022 r. podniosły koszty płac w MPK o 22 mln zł rok do roku, drugie tyle wzrosły koszty cen energii dla trakcji tramwajowej i paliwa dla autobusów. Głównie tymi argumentami władze Łodzi argumentowały 30 proc. wzrost cen biletów od 1 marca, związkowcy zaś stanowczo protestowali przeciw obwinianiu ich za podwyżkę cen biletów. Gdyby, jak pierwotnie oczekiwały związki zawodowe, podwyżki zostały przyznane od 1 czerwca 2022, to w skali roku ich koszt mógłby sięgnąć 11 mln zł.

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Referendum strajkowe w MPK Łódź. Trwa spór pracowników z zarządem miejskiej spółki - Dziennik Łódzki

Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany