Petycja dotycząca prawa lokalnego w sprawie uchwały, która miałaby obowiązywać całą gminę oraz bezwzględne wyjaśnienie na jakiej podstawie Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Łodzi podjęła decyzję o wycince - to główne ustalenia zebrania. Zarzuty mieszkańców są poważne, a spotkanie było pełne emocji.
- To nie była sosna, to była piękna i okazała lipa, która w sposób haniebny została wykończona! - krzyczał mieszkaniec Ustronia
- Nie było jakiejkolwiek podkładki. Nie było oględzin lipy. Decyzję podjęto zza biurka - dodał inny mieszkaniec.
Mieszkańcy wspominali także pierwszą próbę usunięcia lipy jesienią 2017 roku za kadencji poprzedniej sołtys. Drzewo wówczas udało się uratować dzięki oględzinom biegłego.
- Nie stwierdzono konieczności usuwania lipy. Jest ona żywotna, w dobrym stanie. Drzewo pełni ważną rolę krajobrazową - napisał dendrolog w raporcie z 2017 roku.
Po oględzinach kilka lat temu wskazano konkretne zalecenia w sprawie drzewa.
Ze względu na występujące pęknięcie u nasady dużych konarów, zaleca się:
- znaczącą redukcję powiązanych z nimi konarów wygonionych
- usunąć posusz
- koniecznie obserwować drzewo co 2 lata
- usunąć tabliczkę z nazwą ulicy, która wrasta w drzewo
Mieszkańców Ustronia najbardziej frustruje fakt, że to najprawdopodobniej właśnie na skutek zaniedbań, do których gmina sama doprowadziła, znaleziono pretekst do usunięcia lipy.
- Kiedy ktoś wycina wam tak piękne drzewo, to was okrada - stwierdził Łukasz Kamiński, aktywista i ekolog. - Nieruchomości tracą na wartości przez takie wycinki, nikt tego wam nie zwróci.
To także Pan Łukasz zaproponował petycję ws. uchwały, która miałaby chronić drzewa.
- 1. Nie można bez konsultacji dendrologicznej wyciąć drzewa. 2. Drzewa przyuliczne powinny być badane co jakiś czas przez dendrologów w ramach przeglądu - to byłyby główne założenia uchwały - zaproponował Kamiński.
Na zebraniu omawiano także inne sprawy lokalne. Zdecydowano o przeznaczeniu środków na rozbudowę placu zabaw oraz na sprzęt do nordic walking dla mieszkańców. Prócz tego udało się pojednać z sołtys Barbarą Ziółkowską i wyjaśniono wszelkie nieporozumienia.
- Te zarzuty były dla mnie bardzo przykre, nie mogłam nic zrobić i nie miałam wpływu na wycinkę - stwierdziła sołtys Ziółkowska, w odpowiedzi na atak mieszkańców, który miał miejsce głównie w internecie. - Odmówiono mi w gminie, kiedy składałam wniosek o uporządkowanie drzewa. Zasłaniali się brakiem pieniędzy - dodała.
Mieszkańcy zastanawiali się też dlaczego na zebraniu nie było Wójta Gminy Zgierz - Wioletty Głowackiej, ani żadnego innego przedstawiciela gminy.
- To skandaliczne, że olewają nas i panią sołtys - grzmiał jeden z mieszkańców Ustronia.
4 października 2021 roku we wsi Ustronie przy skrzyżowaniu ul. Krokusowej oraz drogi powiatowej usunięto lipę drobnolistną. Wyjątkowo okazałe i wysokie drzewo było symbolem wsi Ustronie od kilkudziesięciu lat. Wydarzenie to wywołało ostry protest wśród okolicznych mieszkańców.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Piotr Gąsowski pokazuje w Polsacie drugą twarz?! Stroi fochy na młodszego kolegę
- Tak wygląda grób Krzysztofa Krawczyka tydzień przed rocznicą. Szczegół łamie serce
- Tak żyje po zwolnieniu z TVP. Dawno niewidziana Nowakowska przyłapana na mieście!
- Fitkau-Perepeczko nie nosi stanika. Pokazała z bliska, jak wygląda jej dekolt!