RC Orkan Sochaczew-Master Pharm Rugby. Łodzianie muszą się liczyć z determinacją gospodarzy

Nie ulega wątpliwości, że właśnie starcie na boisku w Chodakowie (czyli dzielnicy Sochaczewa) zapowiada się najciekawiej spośród wszystkich spotkań siódmej kolejki.

Orkan (menedżerem i grającym kapitanem jest tam dobrze znany wszystkim fanom łódzkiej drużyny Maciej Brażuk) od dłuższego czasu ma ambicje sięgające odegrania czołowej roli w lidze. Wprawdzie z różnym, jak dotąd, skutkiem, co nie zmienia to faktu, że w Sochaczewie ta drużyna jest w stanie sprawić poważne problemy chyba każdemu polskiemu zespołowi.

- Doskonale zdajemy sobie sprawę z wagi i rangi tego meczu - przekonuje szkoleniowiec wicemistrzów Polski z Łodzi Przemysław Szyburski. - Sochaczewianie są naprawdę silni właściwie w każdej formacji, biorąc pod uwagę realia ekstraligi, a my nie zapominamy o tym, że mamy swoje kłopoty kadrowe. Musimy się więc liczyć z determinacją gospodarzy, co nie oznacza, że się ich boimy. Każdy tydzień działa na naszą korzyść i zamierzamy wykonywać krok po kroku, aby osiągnąć nasz cel. A jest nim odzyskanie dla Łodzi złotego medalu. Być może będę już miał do dyspozycji Krzysztofa Justyńskiego, ale to okaże się dopiero przed pierwszym gwizdkiem arbitra.