Radosław Mroczkowski nie chciał do Zagłębia?

Nieoficjalnie wiadomo, że jednym z głównych kandydatów na następców zwolnionego Czecha był Mroczkowski. Trener Widzewa nie skorzystał jednak z kuszącej propozycji i odpowiedział, że zamierza kontynuować pracę w łódzkim klubie. Szkoleniowiec nie ulegając pokusie pracy w bogatszym klubie po raz kolejny wykazał się widzewskim charakterem!