Radosław Mroczkowski: Naprawdę chcielismy wygrać z Legią

Radosław Mroczkowski (trener Widzewa): - Nie skaczemy do góry, bo chcieliśmy wygrać. Szkoda, że tylko zremisowaliśmy. Walczyliśmy z dużą determinacją, to było widać na boisku. Do końca zespół dążył do tego, by wywalczyć trzy punkty. Pozostaje niedosyt. Nie szukałem zmian na siłę, bo zespół spełniał moje założenia. Były tylko zmiany taktyczne. Chłopaki zostawili sporo zdrowia na boisku. Jeżeli chodzi o Michała Płotkę, to usiadł na ławce, bo pojawił się u niego mały kryzys, tych spotkań ostatnio rozegrał sporo. Zastąpił go Kuba Bartkowski, do którego gry nie można się przyczepić.
Jan Urban (trener Legii): - Skomplikowało nam się spotkanie po tej pierwszej bramce. Rzut karny dodał skrzydeł Widzewowi. Spodziewaliśmy się, że gospodarze będą walczyć na całej linii, pressingiem. I tak rzeczywiście było. Mieliśmy problemy z upilnowaniem Bartłomieja Pawłowskiego, ale to my stworzyliśmy klarowne okazje. Udało się zdobyć tylko jednego gola. Szkoda pozostałych sytuacji. Nam zabrakło zimnej krwi, może trochę umiejętności. Dopisujemy sobie kolejny punkt i w tym momencie mamy sześć punktów więcej, niż Lech. Zobaczymy co teraz zrobi nasz rywal.