Marek Cieślak, wiceprezydent Łodzi przekonywał, że odwołanie prezesa miało związek z planem prywatyzacji tej miejskiej spółki (miasto chce sprzedać Falę w 2013 r.). W kuluarach mówi się jednak, że sprawa ma drugie dno, a chodzi o to, że prezes Antos nie chciał się zgodzić na renegocjację umowy z najemcą części gastronomicznej obiektu (po wygraniu przetargu miał domagać się obniżenia marży od dochodów z 18 do 6 proc.), a naciski na niego mieli wywierać politycy.
- Potrzebujemy prezesa, który będzie realizować politykę prywatyzacyjną zaplanowaną przez miasto, działanie prezesa Antosa nie wydawało się iść w tym kierunku. Ogłosiliśmy konkurs na zarządcę, który dokona sensownej prywatyzacji tego podmiotu - mówi Marek Cieślak.
Radny SLD Jarosław Berger zażądał, by władze miasta przedstawiły wszystkim radnym dokumenty i korespondencję związane z przetargiem na prowadzenie restauracji na terenie Fali. Marek Cieślak obiecał, że zostaną one dostarczone jak najszybciej. Radni maja wrócić do sprawy jeszcze dzisiaj.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Która się ubiera, a która "przebiera"? Projektant wziął pod lupę gwiazdy po 50-tce
- Bronisław Cieślak przed śmiercią wyznał prawdę o Cieślak i Miszczaku. Chwyta za serce
- Iza Krzan pokazała się tak, jak stworzył ją Bóg. Na ten widok opadną wam szczęki
- Ważne oświadczenie Jolanty Fraszyńskiej. "Mój coming out"