Rada Miejska: Radni za pozostawieniem w Łodzi kolekcji samolotów

W przygotowanym przez Tomasza Kacprzaka i Mateusza Walaska projekcie uchwały radni "są zaniepokojeni działaniami MON mających na celu wywiezienie z Łodzi eksponatów z kolekcji". Około 2/3 z kolekcji 30 samolotów jest bowiem własnością MON, które chce je przenieść do muzeum lotnictwa w Dęblinie. Po interwencji łódzkich polityków udało się wstrzymać wywózkę samolotów. Sprawa nie jest jednak zakończona.

- Są trzy możliwe rozwiązania: wywóz samolotów z Łodzi albo pozostawienie ich w mieście jako kolekcji Muzeum Tradycji Niepodległościowych, albo jako filii muzeum w Dęblinie - mówi Tomasz Kacprzak. - Dla mnie dopuszczalne są tylko te dwa ostatnie rozwiązania.
Gdyby to miasto miało zarządzać kolekcją, to organizacja wystawy kosztowałaby ok. 3 mln zł, a roczne jej utrzymanie do 1 mln zł.
- Czy nas stać na tworzenie kolejnego muzeum? - pytała radna Bożenna Jędrzejczak.
- A może należy zlikwidować wszystkie muzea w Łodzi, bo tak będzie taniej? - ironizował Tomasz Kacprzak. - Jestem przerażony pułapem tego pytania. Pani uprawia demagogię.
- W ubiegłej kadencji nie zgodziliśmy się, by miasto kupiło kolekcję medali "papieskich" dla Muzeum Miasta Łodzi za 1 mln zł. Bądźmy rozważni, nie wydawajmy bez potrzeby pieniędzy - mówi radny Grzegorz Matuszak.
Ostatecznie za przyjęciem stanowiska zagłosowało 20 radnych, czterech było przeciw, a 3 wstrzymało się od głosu.

Radni zdjęli z porządku obrad punkt przewidujący wprowadzenie moratorium na opłatę za psa. Magistrat opuścili tez związkowcy z ZNP (wręczyli petycję w sprawie podwyżek dla pracowników niepedagogicznych wiceprezydentowi Krzysztofowi Piątkowskiemu), zjawili się za to na balkonie związkowcy z Solidarności.

CZYTAJ TAKŻE:
"Wstrzymany wywóz samolotów z kolekcji na Lublinku"
"Koniec muzeum lotnictwa w Łodzi. Samoloty będą wywiezione"