Rada Miejska: Protest oświaty na sesji

- My jesteśmy pierwszym zarządem miasta, który chce dać podwyżki wszystkim pracownikom niepedagogicznym, a nie tylko najmniej zarabiającym. Dajcie nam szansę. Odziedziczyliśmy budżet po poprzednikach, przygotujemy własny dopiero na przyszły rok - mówiła Hanna Zdanowska.

- Od kwietnia toczymy udawane rozmowy, nic z nich nie wynika - mówi Wiesław Łukawski, działacz oświatowej Solidarności.

Po 20 minutach dyskusji obie strony rozeszły się bez porozumienia - jedynym konkretem było zobowiązanie prezydent Zdanowskiej, że jeszcze dzisiaj wyśle pismo do związków zawodowych z propozycją terminu kolejnego spotkania.

W Łodzi jest ok. 4,5 tys. niepedagogicznych pracowników oświaty (sprzątaczki, woźne, księgowe, sekretarki itp.). Ponad 2 tys. otrzymuje najniższą średnią płacę krajowa - 1386 zł miesięcznie. Oni od stycznia otrzymają podwyżkę, bowiem rząd podniósł płacę minimalną do 1500 zł. Miasto będzie to kosztować 10,2 mln zł. Oprócz tego magistrat chce wyłożyć w 2012 roku 2,9 mln zł na dodatkowe podwyżki dla lepiej zarabiających - o tym, kto dostanie pieniądze i w jakiej wysokości zdecydują związki w porozumieniu z gminą. Jeszcze w tym roku miasto przeznaczy też 200 tys. zł na podwyżki dla pracowników niepedagogicznych.

fot. paweł łacheta