Rada Miejska: Kozy paść, a nie kierować urzędem miasta!

- Stracilismy 5 lat, a teraz stracimy 3 lata na kolejny wniosek. Za te
sprawę odpowiedzialna jest tylko prezydent Zdanowska, która wyrzuciła całą ekipę, która wcześniej nad wnioskiem pracowała. A pani prezydent nie miała odwagi przyjść tutaj i odpowiadać na pytania - mówi Marek Michalik, przewodniczący klubu radnych PiS.- Ten prezydent stracił największą pulę środków unijnych w historii Łodzi. To co tu usłyszeliśmy to, że wychodzi że nikt nie jest za to winny. Nadchodzi dla Łodzi Wielka Smuta. Prezydent nawet nie bierze w tej sesji udziału. Naszym zdaniem ten projekt został pogrzebany w wyniku działań nierozumnych podjętych przez prezydent Hannę Zdanowską. Może to nie powinno paść, ale: Kozy paść, a nie kierować urzędem miasta!

- To nie jest tak, że te pieniądze przepadły. Jest możliwość pozyskania
pieniędzy na rewitalizację. Niektórzy radni pouczają innych i robią sobie
cyrk - mówi Mateusz Walasek, przewodniczący klubu PO.

- Chodziłem do cyrku, ale nie wiem, czy dbanie o pieniądze miasta to
robienie sobie cyrku - mówi Władysław Skwarka, szef klubu radnych SLD. - Zarządzanie miastem to nie jest zabawa. 63 mln zł nie jest niczym i nie mówmy, że Łódź nie straciła. Mieliście swoich wiceprezydentów u Kropiwnickiego, mieliście p.o. prezydenta i macie prezydenta. Jeżeli będziemy się wyzywać się, że robimy cyrki polityczne to do niczego nie dojdziemy. Opozycja jest po to by patrzeć włady na ręce. Od zaprzysiężenia prezydent Zdanowskiej minęło 17 miesięcy, a wy próbujecie zrzucić odpowiedzialność na Mieszka I!