Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pustki na Fabrycznym to także wina koronawirusa... Dziennie z dworca korzysta 9,4 tys. pasażerów, a miało być 200 tysięcy

Piotr Jach
Piotr Jach
Krzysztof Szymczak
Gdyby nie epidemia koronawirusa, to dworzec Łódź Fabryczna tętniłby życiem - taki wniosek można wyciągnąć z pisma Janusza Kowalskiego, wiceministra aktywów państwowych, który odpowiedział na interpelację łódzkiej posłanki Hanny Gill-Piątek.

Minister pisze, że na początku roku prowadzono rozmowy związane z wynajmem powierzchni handlowych i usługowych na dworcu, część negocjacji zakończono i tylko kryzys spowodowany epidemią spowodował, że nie zostały one jeszcze zrealizowane. Minister przyznaje, że nie ma długofalowej strategii działań dla funkcjonowania dworca i w tej sprawie chce współpracować z władzami Łodzi, ale, choć dworzec leży na obszarze objętym procesem rewitalizacji, to samorząd Łodzi nie podjął żadnej współpracy w tym zakresie z PKP PLK.

Policjant zwrócił im uwagę, został pobity. Pięciu nastolatków zatrzymanych:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany