Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Punkt na boisku lidera na pewno nie zadowoli piłkarzy z al. Piłsudskiego

(bart)
W akcji młodzieżowiec Michael Ameyaw
W akcji młodzieżowiec Michael Ameyaw grzegorz gałasiński
Jutro o godz. 19 piłkarze Widzewa rozpoczną w Elblągu mecz z tamtejszą Olimpią, czyli liderem tabeli drugiej ligi.

Po trzech kolejkach rundy jesiennej sytuacja w tabeli wygląda tak, że ewentualne zwycięstwo łodzian na północy Polski w sobotni wieczór może im nawet zapewnić awans na pierwszą pozycję (rzecz jasna, przy korzystnych rezultatach kilku innych spotkań).

Jedno jest pewne - zajmujący obecnie trzecią lokatę (wraz z Garbarnią Kraków) podopieczni trenera Marcina Kaczmarka nie zadowolą się punktem na boisku zespołu z Elbląga. Przecież dwukrotni mistrzowie Polski zamierzają jak najszybciej umacniać się na miejscu, które gwarantuje im upragniony awans do I ligi.

Szkoleniowiec Widzewa w rozmowie z mediami przekonywał, że ostatnie starcie z Błękitnymi Stargard (wygrane przez widzewiaków 2:0) zostało bardzo dokładnie przeanalizowane.

- Wychodzę z założenia, że zawsze może być jeszcze lepiej. Sami nie byliśmy do końca zadowoleni z tego, jak zagraliśmy w tym meczu. Materiału do wspólnej oceny tego spotkania było naprawdę sporo, ale mamy to już za sobą. Zawsze miło przychodzi się do pracy po zwycięstwie, widziałem zresztą po chłopakach, że trochę zeszło z nich ciśnienie. Żeby było absolutnie jasne, nie mogę mieć pretensji do kibiców o to, że szybko oczekują zarówno efektywnej, jak i efektownej gry. Ale na to naprawdę potrzeba nieco czasu. Raz jeszcze wyraźnie podkreślam, że jesteśmy krytyczni wobec siebie, bo jedynie z tego może wyniknąć nasz dalszy postęp. Olimpia to bardzo dobrze zorganizowany zespół w grze defensywnej i mocno na tym bazuje. Postaramy się być na to przygotowani, choć nie będzie to proste. Ważne, byśmy szybko otworzyli wynik. Wówczas mielibyśmy większą kontrolę nad tym spotkaniem. Na zajęciach spory nacisk kładziemy na wykonywanie stałych fragmentów gry. W dotychczasowych trzech meczach mieliśmy ich chyba około trzydziestu. Z tego musi być większy pożytek. Nigdy nie wykluczam korekt personalnych, zobaczymy, jak będzie tym razem - powiedział Kaczmarek.

Sędzią meczu będzie Grzegorz Kawałko z Augustowa. Niedawno prowadził mecz Widzewa w Wejherowie z Gryfem, a we wcześniejszych sezonach jego starcia z Victorią Sulejówek, Sokołem Ostróda i Zniczem Pruszków. Żadnego z nich widzewiacy nie przegrali.

Starcie w Elblągu będzie można obejrzeć na dotychczas obowiązujących zasadach, za pośrednictwem oficjalnej strony internetowej klubu z al. Piłsudskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany