Pumptrack na Stawach Stefańskiego już jest prawie gotowy. Otwarcie w grudniu [zdjęcia, FILM]

To kolejna rekreacyjna atrakcja w tym miejscu sfinansowana z budżetu obywatelskiego. W ciągu ostatnich czterech lat wybudowano tutaj plac zabaw dla dzieci, plenerową siłownię, boisko do siatkówki ustawiono parkowe grille i plażowe przebieralnie. Wokół stawu, który odmulono w latach 2016-2017, powstały asfaltowe rowerowe ścieżki, a miłośnicy spacerów z kijkami mają do dyspozycji dróżki o nawierzchni żwirowo-gliniastej.

- Mieszkańcy bardzo chwalą sobie zmiany na Stawach Stefańskiego. Ten teren to jedno z najwspanialszych miejsc w Łodzi do rekreacji – mówi Eryk Rawicki, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. - Od 2014 r. na odnowienie otoczenia i samych stawów wydaliśmy ok. 4 mln zł, z czego 2,2 mln to środki z b.o.

Ten tor, choć niewielki, jest bardzo przyjemny. Dostarcza sporej dawki adrenaliny – mówi Maciej Tracz, sportowiec, który dokonał wczoraj kilku testowych przejazdów. - A przy tym jest bezpieczny, mogą tu spróbować swoich sił również osoby, które dopiero rozpoczynają przygodę z bardziej dynamiczną jazdą na rowerze. Ale w paru miejscach także zaawansowani rowerzyści na pewno poczują dreszczyk emocji. W dodatku tor ma znakomity asfalt, zapewniający duży komfort. Ale oczywiście nie wolno zapominać, że należy tu koniecznie jeździć w kasku!

Oficjalne otwarcie pumptracka nastąpi w połowie grudnia, bo do wykonania zostały jeszcze prace kosmetyczne. Dopiero wiosną pojawią się tutaj elementy małej architektury, postawiona zostanie również stacja do naprawy rowerów.

Wkrótce wzdłuż alejki prowadzącej do toru zamontowane zostanie oświetlenie, by można było z niego korzystać także po zmroku.