Pulsoksymetr CENA. Ile kosztuje pulsoksymetr napalcowy - co to za urządzenie? Niezwykłą popularność w ostatnich dniach zyskało niepozornie małe urządzenie o nazwie pulsoksymetr. Został on nawet nazwany kieszonkową bronią z koronawirusem, bo niektórzy twierdzą, że wykryje koronawirusa. Czy rzeczywiście to małe urządzenie może uratować życie?
CZYTAJ WIĘCEJ NA NASTĘPNEJ STRONIE
Pulsoksymetr służy do pomiaru saturacji (wysycenia krwi tlenem) krwi. Urządzenie posiada czujnik, który zakłada się na palec. Czujnik mierzy procentowe nasycenie hemoglobiny tlenem, może również badać puls pacjenta. Na jednej z konferencji prasowych minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział, że pulsoksymetr otrzymają osoby chore na COVID-19. Pulsoksymetr pozwoli im określić ich stan zdrowia i wskazać, kiedy powinni pojechać do szpitala. O tym, czy dany pacjent otrzyma taki sprzęt, zadecyduje lekarz POZ, a dostarczy Poczta Polska.
Gdy poziom saturacji krwi będzie groźny dla zdrowia pacjenta, powinien on trafić do szpitala. Jednak wynik może być niemiarodajny, bo np. palec był mokry, albo urządzenie zostało źle nałożone. Niektóre pulsoksymetry mają również alarm, który włącza się, gdy poziom saturacji jest wyjątkowo niski. Każdy z takich przypadków należy przed wezwaniem pomocy, skonsultować z lekarzem.
Czytaj więcej na następnej stronie
Urządzenie możemy nałożyć na palec ręki lub stopy, małżowinie usznej lub na skrzydełku nosa. W przypadku noworodków pulsoksymetr można założyć na stopę lub nadgarstku.
Ceny pulsoksymetrów wahają się od 60 do 200 zł w sklepach internetowych, choć w wielu punktach zapasy zostały wyczerpane.
Zainteresowanie kieszonkową bronią walki z koronawirusem odczuwają tez aptekarze.
- Zamówiliśmy pulsoksymetry u producenta, po tym, jak pacjenci lawinowo o nie pytali - mówi farmaceutka z Apteki Melissa przy ul. Piotrkowskiej.
Jaka jest norma?