Mariusz niejednokrotnie dawał do zrozumienia, że nie przepada za Bazelakiem. Ten drugi odgrażał się, że najpierw pokona Walusia, a później zajmie się Pudzianowski. W starciu byłych strongmanów lepszy był jednak Waluś,, który mocno trafił pięścią Bazelaka. Ten upadł na deski. Potem przyjął jeszcze grad ciosów, po których arbiter zmuszony był przerwać walkę i ogłosić drugie w karierze zwycięstwo Walusia.
- Bazelak to nie żaden strongman, tylko stringman. Jeśli chodzi o zawody strongmanów, to tam ciężary dźwigają faceci z jajami, u niego tego zabrakło - powiedział Mariusz Pudzianowski.
Były mistrz świata strongmanów docenił natomiast pojedynek Karola Bedorfa, który pokonał Davida Olivę. - Wykonał naprawdę kawał dobrej roboty. Muszę jeszcze potrenować, żeby z nim powalczyć - dodał z uśmiechem Pudzian.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice