Puchar Tymbarku. Chłopcy z SP10 w Zduńskiej Woli trafili z formą w dziesiątkę i wygrali pierwszy raz

Nie tylko hałas dźwięczy nam w uszach. Doznaliśmy także pozytywnych wrażeń wzrokowych, bo mecze powiatowe ZPNS w Zduńskiej Woli były tak pasjonujące niczym mecze ćwierćfinałowe Champions League. Spotkania stały na bardzo dobrym poziomie. Po raz pierwszy w kategorii U10 wygrali chłopcy ze Szkoły Podstawowej nr 10 w Zduńskiej Woli, prowadzeni przez trenerkę Żanetę Nowak.

- Na co dzień chłopcy uczęszczają do mnie na zajęcia pozalekcyjne sportowe i na zajęcia w ramach Szkolnego Klubu Sportowego - opowiada trenerka Żaneta Nowak. - Trzech chłopców z mojej drużyny regularnie trenuje w Pogoni Zduńska Wola, resztę stanowili nie trenujący w klubie uczniowie SP 10. Z dumą mogę podać skład naszej drużyny: Marcel Bogus, Marcel Kamiński, Marcel Skrzypiński, Tomasz Budny, Sergiusz Mąkowski, Stanisław Schiller, Aleksander Woźniak, Stefan Latusz, Antoni Ptaszyński.

Trenerka Żaneta Nowak jest absolwentką Akademii Wychowania Fizycznego w Poznaniu. Jest trenerką przede wszystkim piłki nożnej kobiet. Prowadzi reprezentację U15 dziewcząt województwa łódzkiego.
- Każdy był zaszokowany po naszym sukcesie, niewielu wierzyło, że pierwsze miejsce przypadnie właśnie nam - mówi Żaneta Nowak. - Moi zawodnicy mocno przeżywali start w tym turnieju, widać było, że do rywalizacji przystępują mocno zmobilizowani. Mogliśmy liczyć na gorący doping. Bardzo dużo osób nam kibicowało, przyszli na boisko koledzy z innych klas, przyszli rodzice.
W finale chłopcy ze Szkoły Podstawowej nr 10 walczyli z drużyną Szkoły Podstawowej nr 13.

- To był dla nas ciężki egzamin, gdyż nasi rywale mieli bardzo silną ekipę, złożoną z zawodników klubowych - dodała trenerka. - Ale to jednak my byliśmy górą! Byłam dumna z moich podopiecznych. Mam zdolnych i utalentowanych piłkarzy. Na wyróżnienie zasługuje Marcel Bogus, który wykonał bardzo dużą pracę na skrzydle. To bardzo szybki chłopiec. Brawa zebrał też bramkarz Marcel Kamiński, młodszy o rok od swoich kolegów, jako jedyny jest z rocznika 2014. Obaj to moi wychowankowie, w wieku 6 lat zaczynali swoją przygodę z piłką na moich lekcjach.

Jako ciekawostkę można podać fakt, że w finale rozgrywek chłopców obie najlepsze drużyny prowadzone były przez kobiety. Myśl szkoleniowa trenerek triumfowała. Żaneta Nowak od dawna działa w polskiej piłce nożnej. Na studiach poznała Ninę Patalon, która jest trenerem pierwszej reprezentacji kobiecej naszego kraju.
- Chłopcy marzą o wielkich karierach piłkarskich - kończy Żaneta Nowak. - W większości chcą pójść w ślady Roberta Lewandowskiego, a bramkarze identyfikują się z Wojciechem Szczęsnym.
Miejmy nadzieję, że wkrótce piłkarze SP 10 ze Zduńskiej Woli wygrają finały wojewódzkie, później ogólnopolskie, a wrócą na PGE Narodowy za kilkanaście lat, jako reprezentanci Polski seniorów. Tego z całego serca życzymy młodym piłkarzom i młodej pani trener, którzy po raz pierwszy przebrnęli przez eliminacje powiatowe.
W ub. roku o Szkole Podstawowej nr 10 w Zduńskiej Woli pisaliśmy: Co może łączyć dziennikarza Wojciecha Jagielskiego, piosenkarkę Magdę Femme, cenionych lekarzy, sportowców, samorządowców? To Szkoła Podstawowa nr 10 im. Marii Skłodowskiej-Curie w Zduńskiej Woli. Właśnie tam zdobywali wykształcenie. Przez kilka dekad w SP 10 zachodziły duże zmiany. Dzieje tej szkoły są bardzo bogate i interesujące.
Teraz historię piszą młodsi, do których należą też młodzu piłkarze, uczestniczący w rozgrywkach Z Podwórka na Stadion o Puchar Tymbarku.
Puchar Tymbarku to obecnie największy dziecięcy turniej piłkarski w Europie. Jest rozgrywany od 23 lat. Od pierwszych edycji aż do obecnej, wzięło w nim udział wiele zawodniczek i zawodników klubów ekstraklasy, a także reprezentantek i reprezentantów Polski w różnych kategoriach wiekowych. To m.in. Ewa Pajor (VfL Wolfsburg), Paulina Dudek (PSG) czy Piotr Zieliński (SSC Napoli), Sebastian Szymański (Feyenoord Rotterdam), Jakub Kiwior (Arsenal) oraz Arkadiusz Milik (Juventus) – uczestnicy ubiegłorocznych mistrzostw świata w Katarze.
Po raz pierwszy w historii tych rozgrywek udział biorą wyłącznie szkoły, których jest prawie 50 procent więcej, niż w ubiegłych latach.