Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Puchar Polski. Widzew dzielnie walczył, ale nie sprostał Legii [RELACJA VIDEO, ZDJĘCIA]

Jan Hofman
Jan Hofman
Wideo
od 16 lat
W spotkaniu 1/16 finału piłkarskiego Pucharu Polski drugoligowy Widzew Łódź przegrał po walce 2:3 z wicemistrzem Polski - Legią Warszawa. Krajowy klasyk, choć obydwie drużyny dzielą dwa poziomy rozgrywek, nie zawiódł. Łodzianie dzielnie walczyli, ale chwila przestoju na początku drugiej części spotkania, przesądziła o ich porażce. Brawo jednak dla widzewiaków, że nie ulękli się stołecznego zespołu. Na pewno ci, którzy wybrali się na dzisiejsze spotkanie przy al. Piłsudskiego nie zawiedli się. Były emocje i futbolowy spektakl, o którym będzie się jeszcze długo, nie tylko w Łodzi, mówiło. Na pewno kibice łódzkiej drużyny mogą być dumni z postawy swoich piłkarzy.

W pierwszej części obydwa zespoły stworzyły kilka klarownych sytuacji, lecz nie zdołały ich zamienić na bramki (m.in. po główce Kante piłka trafiła w poprzeczkę).

Przerwa lepiej podziałała na piłkarzy gości, którzy już na początku drugiej części spotkania zdobyli dwa gole. W 48 minucie Michał Karbownik zainicjował akcję skrzydłem, dograł w pole karne, a tam Kante tylko dostawił nogę i pokonał Pawłowskiego. Cztery minuty później było 0:2.Tym razem asystował Jose Kante, a gola zdobył Paweł Wszołek.

Widzewiacy nie załamali się takim obrotem sprawy i całych sił ruszyli do przodu, by odrobić straty.

W 56 minucie Igor Lewczuk podciął w polu karnym Daniela Mąkę i sędzia podyktował rzut karny. Jedenastkę pewnie wykorzystał Marcin Robak.

W 73 minucie gospodarze przeprowadzili kapitalną akcję. Marcin Robak przejął źle zagraną piłkę przez Mateusza Wieteskę. po chwili trafiła ona do Bartłomieja Poczobuta, a ten natychmiast odegrał ją do Przemysława Kity. Widzewiaka uprzedził jednak Artur Jędrzejczyk, który trafił do własnej siatki!

Widzew miał jeszcze okazje na kolejne bramki, ale ostatnie słowo należało do Legii. W 84 minucie bramkarza Widzewa pokonał Igor Lewczuk, któremu asystował Domagoj Antolić.

Widzew Łódź - Legia Warszawa 2:3 (0:0)

0:1 - Kante (48)
0:2 - Wszołek (52)
1:2 - Robak (57)
2:2 - Jędrzejczyk (73, samobójcza)
2:3 - Lewczuk (84)

Widzew: Pawłowski - Kosakiewicz, Zieleniecki, Tanżyna, Kordas - Mąka, Możdzeń, Poczobut (90+6, Radwański), Mandiangu (68, Gutowski) - Robak, Kita (90+3, Wolsztyński).

Legia: Cierzniak – Jędrzejczyk, Lewczuk, Wieteska, Karbownik – Antolić, Martins – Wszołek, Luquinhas, Novikovas (58, Gvilia) – Kante (88, Niezgoda).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany