Puchar Polski. ŁKS - Stal Mielec. Drużyna z ekstraklasy przy al. Unii

Choć spotkanie rozegrane zostanie na stadionie przy al. Unii (początek o godz. 20.30) to jednak faworytem pojedynku jest Stal, dziewiąty w tabeli zespół ekstraklasy. W ostatniej kolejce ligowej obydwie drużyny zgodnie przegrały swoje mecze. Mielczanie u siebie ulegli 0:1 Legii Warszawa i w tym przypadku wstydu nie było. ŁKS natomiast w takim samym stosunku przegrał z beniaminkiem z Chojnic i tym występem nie zaskarbił sobie uznania w oczach swoich kibiców.

- Trener Kazimierz Moskal jest zdania, że w tym spotkaniu jego zespół nie wypadł aż tak źle, a jego podopiecznym brakowało pazerności w akcjach ofensywnych, odpowiedniej dynamiki pod bramką rywala, a także miał zbyt dużo prostych strat.
- Drużyna znacznie lepiej prezentuje się przed swoją publicznością, bo w Łodzi widać tę chęć atakowania, zaskoczenia, zduszenia rywala i olbrzymi pęd do zdobywania goli - dodaje szkoleniowiec drużyny z al. Unii. Jednym słowem jest pozytywna energia. - Liczę, że tak będzie w dzisiejszym spotkaniu z Stalą. Będziemy chcieli zagrać dobry mecz i wygrać go.

Zdaniem szkoleniowca ŁKS nie jest jeszcze tak dobry, jak niektórym się wydaje, ale nie jest też tak słaby, jak się większość sądzie.
Trener łodzian nie był w stanie przesądzić wczoraj, w jakim składzie zagra jego zespół. - Na mecz z Chojniczanką miałem zupełnie inny pomysł, ale urazy sprawiły, że trzeba było zweryfikować plany. Teraz też trzech zawodników nie jest w pełni zdrowia, dlatego dopiero po dzisiejszym rozruchu będę się zastanawiał nad zestawieniem wyjściowej jedenastki.
Warto przypomnieć, że ŁKS i Stal rozegrały sparing przed startem tego sezonu. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1 Bramki: Maciej Wolski 34 - Maciej Dąbrowski 90).

Należy jeszcze podkreślić, że na boisku rywalizować będą dwukrotni mistrzowie Polski - Stal (1973, 1976), ŁKS (1958, 1998).