Puchar CEV. Grot Budowlane walczyły, a szczęście było tak blisko!

Przed tygodniem mecz w Łodzi zakończył się niespodziewanie porażką polskiej drużyny 1:3. A to oznaczało, że jeśli podopieczne trenera Macieja Biernata chciały myśleć o finałowej rozgrywce, to musiały wygrać w Neuchatel nie tylko za 3 punkty (3:0 lub 3:1), ale również zwyciężyć w złotym secie.

Po pierwszych dwóch setach wydawało się, że to całkiem realny scenariusz. Łodzianki wygrały pierwsze dwie partie zdecydowanie. Tymczasem w trzeciej odsłonie górą były gospodynie. Jednak siatkarki Grot Budowlanych nie podłamały się takim obrotem sprawy i dzielnie walczyły w czwartej odsłonie meczu, wygrywając ją do 23. O awansie decydował złoty set.
Gospodynie prowadziły w nim już 8:6, a następnie 11:9, ale łodzianki doprowadziły do remisu 13:13, jednak ostatnie słowo należało do drużyny Viteos Neuchatel UC i ona zagra w finale Pucharu CEV.

MVP: Tiata Scambray

Nauchatel: Haynes (22), Pierret (2), Gross (7), Branca (7), Scambray (21), Grubbs (19), Delley (libero) oraz Petitat, Dalliard (libero), Branca i De Micheli
Grot Budowlani: Wilińska (3), Lisiak (15), Bjelica (13), Różyńska (6), May (19), Blagojević (11), Łysiak (libero) oraz Pol (1), Łazowska i Sobiczewska

W finale mistrzynie Szwajcarii czeka mecz z Paris Volley lub Reale Mutua Fenera Chieri.

Warto przypomnieć, że półfinał Grot Budowlanych Łódź to najlepszy wynik polskiego klubu żeńskiego w Pucharze CEV od sezonu 2014/2015. W 2013 roku Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna triumfowała w rozgrywkach, pokonując w finale tureckie Fenerbahce SK. Dwa sezony później Atom Trefl Sopot uległ zaś w dwumeczu Dinamu Krasnodar, a zwycięzcę wyłonił złoty set.