Ptaki w Łodzi. We wrześniu na ścianach budynków zawisną budki lęgowe dla jerzyków

Jerzyki, czyli całe życie w locie

Cel tej akcji to poprawa bioróżnorodności w mieście. Ale nie tylko. Jerzyki nie mają łatwego życia w Łodzi. Przynajmniej, jeśli chodzi o lęgi.
Jerzyki są "zakręcone" na punkcie latania. Prawie całe swoje życie przebywają w powietrzu.
- Jerzyk to niezwykły ptak. Jest to jeden z naszych najbardziej podniebnych gatunków. Jest to również rekordzista wśród naszych ptaków, potrafi osiągnąć w aktywnym locie zawrotną prędkość do 140-150 km/h - mówił doktor Tomasz Janiszewski, ornitolog z Uniwersytetu Łódzkiego podczas warsztatów poświęconych budowaniu budek dla tych zwierząt.
Ale robią przerwę w lataniu, by złożyć, wysiadywać jaja, a potem odwiedzać pisklęta. Z roku na rok ubywa miejsc, w których mogłyby wyprowadzić lęgi. Z powodu remontów elewacji, rewitalizacji budynków czy ich wyburzania, znikają wgłębienia murów, otwory w stropodachach i pod dachówkami, zakamarki, w których ptaki właśnie wychowują młode.

Akcja - budka dla jerzyka na elewacji

Dlatego od kilku lat w mieście na ścianach budynków instaluje się budki. Kilka lat temu dziesięć domków zawisło na budynku Szkoły Podstawowej nr 26 przy ul. Pogonowskiego. Widać jerzykom odpowiada takie lokum, bo przylatują w rejon szkoły co roku. Mieszkańcy osiedli zgłaszają do budżetu obywatelskiego projekty, dzięki którym na blokach czy kamienicach zawiesza się domy dla tych ptaków.
Dlaczego warto zapraszać te ptaki do miasta? To sprzymierzeńcy w walce z komarami, którymi m.in. się żywią. Jeden osobnik w ciągu doby może upolować nawet 20 tys. owadów, a muchówki, do których należą komary, stanowią 10 proc. diety tych ptaków.

W połowie września budki zostaną zamontowane m.in. na budynkach: