Psy cierpią w czasie gorących dni równie mocno jak ludzie, też szukają ochłody i cienia

– Opiekunowie psów bardzo dbają o swoje czworonogi, dlatego każdą wątpliwość konsultują z nami – mówi Piotr Wywijas, lekarz weterynarz z kliniki przy ul. Bratysławskiej 15 a. –Zawsze doradzamy rozsądek, bo psy są równie wrażliwe na wysokie temperatury jak ludzie.

Wśród najczęściej zadawanych pytań jest to, czy psu można dawać do picia wodę z lodem lub polewać go zimna wodą. Okazuje się, że obie te metody mogą doprowadzić do kłopotów zdrowotnych jeśli będziemy chłodzić psa zbyt gwałtownie.
– Lód do wody obliży jej temperaturę, ale jeśli woda będzie zbyt zimna pies może dostać zapalenia gardła, to jest tak samo jak z jedzeniem lodów, lepiej nam służą zimą – dodaje pan doktor. – Pod żadnym pozorem nie wrzucamy też psa do zimnej wody.

Jak więc pomóc psu, kiedy upał mu dokucza?

• Unikajmy spacerów w pełnym słońcu, wybierając porę dnia, gdy nie jest już bardzo gorąco lub zacienione alejki w parku.
• W domu wskazany jest wiatrak lub otwarte okno na stronę bez słońca.
• W misce pies musi mieć zawsze świeżą, chłodną wodę.
• Jeżeli pies słania się na nogach, mocno i z trudem dyszy należy go natychmiast schłodzić mokrym ręcznikiem, który kładziemy psu na grzbiet lub brzuch, a potem natychmiast zabieramy do weterynarza.
• Mokry ręcznik na psie to dobry sposób na obniżenie jego temperatury, bez ryzyka zapaści lub ataku serca wywołanego wstrząsem termicznym.