Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przywitali się serdecznie

hof
Radosław Matusiak (z lewej)
Radosław Matusiak (z lewej) Paweł Łacheta
Kilkadziesiąt minut przed pierwszym gwizdkiem sędziego pojawili się na murawie piłkarze obydwu drużyn. Jako ostatni stawili się na boisku przy al. Piłsudskiego rezerwowi Widzewa i Śląska.

Radosław Matusiak (z lewej)
W tym gronie znaleźli się dwaj dobrzy znajomi, którzy przed laty występowali w innym łódzkim klubie - ŁKS.
Obecny zawodnik Widzewa Radosław Matusiak i piłkarz Śląska Łukasz Madej wyściskali się serdecznie. Wczoraj obydwu zawodnikom przypadła rola dublerów, toteż obydwaj nie musieli się pilnie rozgrzewać. Zapewne z tego powodu pozwolili sobie na dłuższą rozmowę na boisku, toteż dopiero później przyłączyli się do kolegów ze swoich drużyn grających w tzw. dziadka.
Po niedzielnym meczu więcej powodów do satysfakcji miał zapewne Łukasz Madej. Zdobył gola dla swojej drużyny, ale bez wątpienia nie było pełnej radości, bo ta bramka nie zapewniła wrocławskiej drużynie trzech punktów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany