Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przyszłość Widzewa zależy tylko od Sylwestra Cacka

hof
Fot.Szymczak Krzysztof / Polskapresse
W niedzielę o godz. 15.30 piłkarze Widzewa na stadionie przy al. Piłsudskiego podejmować będą Cracovię. Łodzianie zdają sobie sprawę, że spotkanie 32. kolejki ekstraklasy trzeba wygrać. W innym wypadku sprawę utrzymania drużyny w krajowej elicie trzeba już będzie traktować w kategoriach science fiction.

W Widzewie wszyscy zapowiadają walkę. Eduards Visnjakovs podczas przedmeczowej konferencji prasowej powiedział: - Myślę, że na własnym boisku rozegramy bardzo dobry mecz i osiągniemy zadowalający rezultat.
W klubie myślą już o znacznie gorszym wariancie a więc tym, w którym nie uda się pozostać w ekstraklasie. Oto co na ten temat powiedział widzewiakowi.pl prezes Paweł Młynarczyk. - Pierwsza liga. Mamy przygotowane dokumenty do licencji. W przypadku pierwszej ligi te warunki są podobne. Można powiedzieć, że to są kwestie kosmetyczne. Pozostaje przygotowanie mentalne, bo nie ma co ukrywać, że jest to ryzyko pierwszej ligi. Jednak to ubytek minimum 5 mln złotych. Tych pieniędzy nie będzie w pierwszej lidze, bo ona nie cieszy się takim entuzjazmem finansowym, jak ekstraklasa. Ale z drugiej strony, mamy deklaracje od właściciela, że będzie klub wspomagał. Na to też liczymy. Jeśli Widzew spadnie do pierwszej ligi, to poradzi sobie w niej i nie wyląduje w czwartej? Wszystko tak naprawdę zależy od pana Sylwestra, właściciela spółki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany