18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przyszła kryska na... prezesa. SM „Śródmieście” pod lupą prokuratury

Iwona Jędrzejczyk-Kaźmierczak
Decyzją prokuratury, Krzysztof D., prezes SM „Śródmieście” (z prawej), i jego zastępca – Tomasz B. pozostają pod dozorem policji, musieli wpłacić po 50 tys. zł kaucji, zostali zawieszeni w pełnieniu czynności służbowych i mają zakaz opuszczania kraju.
Decyzją prokuratury, Krzysztof D., prezes SM „Śródmieście” (z prawej), i jego zastępca – Tomasz B. pozostają pod dozorem policji, musieli wpłacić po 50 tys. zł kaucji, zostali zawieszeni w pełnieniu czynności służbowych i mają zakaz opuszczania kraju. Maciej Stanik
Na szefów łódzkich spółdzielni mieszkaniowych padł blady strach, kiedy kilka dni temu dotarła do nich informacja o zatrzymaniu, przesłuchaniu i postawieniu zarzutów karalnej niegospodarności w obrocie nieruchomościami dwóm członkom zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej „Śródmieście”, 64-letniemu prezesowi Krzysztofowi D. oraz jego 55-letniemu zastępcy Tomaszowi B.

Zatrzymanie Krzysztofa D., prezesa SM Śródmieście - FILM

b]Arogancki, ale nie wykluczony[/b]
W ostatni poniedziałek odbyło się comiesięczne spotkanie łódzkiego Forum Zarządców Nieruchomości Spółdzielczych. Podczas zebrania, mimo nieobecności Krzysztofa D. i Tomasza B., zdecydowano się przedyskutować ostatnie wydarzenia w SM „Śródmieście”.
– Przeważały opinie negatywne – opowiada prezes jednej ze spółdzielni. – Zatrzymanie prezesów daje niesamowitą pożywkę dla przeciwników spółdzielni mieszkaniowych, którzy w Sejmie próbują przeforsować ustawę o ich likwidacji. Po wymianie zdań postanowiliśmy, że na razie nie będziemy podejmować decyzji o ewentualnym wykluczeniu prezesa i zastępcy SM „Śródmieście” z naszego grona.
Na identycznym spotkaniu na początku listopada Krzysztof D. był obecny. Poproszono go wówczas o wyjaśnienie niepokojących doniesień medialnych na temat jego działalności.
– Podczas wypowiedzi Krzysztof D. był bardzo pewny siebie – wspomina prezes spółdzielni na Górnej. – Nie krył zadowolenia z tego, że umie się wszystkim postawić. Arogancko wypowiadał się o lokatorach sprzeciwiających się planom inwestycyjnym spółdzielni. Jednocześnie zapewniał, że nad wszystkim panuje.

Zatrzymanie Krzysztofa D., prezesa SM Śródmieście - FILM


Tanio kupić, drogo sprzedać

Krzysztof D. funkcję prezesa SM „Śródmieście” piastował nieprzerwanie od 1992 r. W latach 1994 – 1998 był radnym Rady Miejskiej. Mieszkanie na łódzkim Manhattanie dostał w 1978 r.
Prokuratura rejonowa w Śródmieściu ustaliła, że zarządzana przez niego spółdzielnia nabyła m.in. w 2009 r. od gminy Łódź szereg położonych w centrum nieruchomości z 98-procentową bonifikatą, udzieloną pod warunkiem budowy na nich domów spółdzielczych lub inwestycji ogólnodostępnych dla spółdzielców, jak np. droga czy park. Są to atrakcyjne działki, m.in. przy ul. Piotrkowskiej, ul. Wigury, ul. Nawrot oraz ul. Sienkiewicza. Tymczasem spółdzielnia sprzedała te tereny z dużym zyskiem lub oddała pod zastaw swoim wierzycielom. Magistrat domaga się przed sądem zwrotu bonifikaty – na razie w wysokości ponad 3 mln zł.
Długów SM „Śródmieście” ma sporo. W grudniu ubiegłego roku Dalkia Łódź, której spółdzielnia była winna kilka milionów złotych, zdecydowała się nawet ograniczyć dostawy ciepła. Kilkumilionowe długi spółdzielnia ma także w Zakładzie Wodociągów i Kanalizacji, zakładzie energetycznym i ZUS-ie.

By talent się nie marnował
O SM „Śródmieście” zrobiło się głośno w czerwcu 2011 r., kiedy na skwerze przed wieżowcem przy ul. Piotrkowskiej 235/241 rozpoczęła się wycinka drzew pod apartamentowiec i wielopoziomowy garaż. Lokatorzy bloku zaprotestowali.
Sprzeciw mieszkańców, choć bezskuteczny, napotykały również inne pomysły inwestycyjne zarządu z Krzysztofem D. na czele. Tak było zarówno z budową garażu wielopoziomowego na Manhattanie, jak i budynków mieszkalnych przy ul. Piotrkowskiej 189a i ul. Wigury 15.
Mimo to w obecnym i ubiegłym roku SM „Śródmieście” otrzymała wyróżnienie o nazwie Symbol Polskiej Spółdzielczości Mieszkaniowej. Tegoroczną nagrodę Krzysztof D. odebrał osobiście na gali w Katowicach. W wywiadzie dla Monitora Rynkowego w „Dzienniku Gazecie Prawnej” powiedział z tej okazji: „Mamy atrakcyjne tereny, których aż żal mądrze nie wykorzystać. Chciałbym wybudować coś pożytecznego, zamiast siedzieć spokojnie z założonymi rękami i czekać na emeryturę. Majątek nie może stać bezproduktywnie. Biblijny trzeci sługa, który zakopał talenty i nic z nimi nie zrobił, został odrzucony przez swojego pana. A przecież każdy nowy budynek sprawia nam radość, bo zostawiamy go dla potomnych. Możliwości są duże. Chcemy je dobrze wykorzystać.”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany