Dzięki kamerom monitoringu zamontowanym w szatni aquaparku Fala udało się wytypować i zatrzymać mężczyznę, który ukradł złoty łańcuszek jednej z klientek basenu.
Czytaj więcej na kolejnych kartach
Do kradzieży doszło w koedukacyjnej szatni obiektu, gdzie kobieta podczas przebierania zgubiła biżuterię. Złoty łańcuszek spadł z jej szyi, co zauważył przebierający się obok 57-latek.
Czytaj więcej na kolejnych kartach
- Mundurowi nawiązali kontakt z pracownikami ochrony obiektu, którzy udostępnili zapisy monitoringu. Przeglądając nagranie zauważyli mężczyznę podnoszącego coś z podłogi i pośpiesznie odchodzącego. Funkcjonariusze znając wizerunek podejrzewanego, zajęli się ustaleniem jego personaliów. Jednocześnie poprosili pracowników ochrony, aby w przypadku ponownego pojawienia się mężczyzny w aquaparku, bezzwłocznie ich o tym powiadomili - informuje Katarzyna Zdanowska z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.
Tydzień po kradzieży 57-latek ponownie przyszedł na Falę popływać. Niebawem przed poleskim basem zaparkował policyjny radiowóz. Podczas rozmowy z funkcjonariuszami łodzianin przyznał się do zabrania łańcuszka - oświadczył, że sprezentował go konkubinie.
- Za kradzież grozi kara pozbawienia wolności do lat 5. Dalsze czynności w tej sprawie prowadzą śledczy z IV Komisariatu Policji w Łodzi. - dodaje Kasia Zdanowska. - Biżuteria wróciła do właścicielki....
