Przypadek gruźlicy w szkole na Górnej. Przebadano 54 osoby. Czternaścioro dzieci rodzice nie przywieźli na badanie - próbę tuberkulinową.
Na gruźlicę zachorowała uczennica szkoły na Górnej.
Badania w kierunku gruźlicy nauczycieli, personelu szkoły i uczniów Szkoły Podstawowej nr 5 przy ul. Łęczyckiej w Łodzi sanepid zalecił po tym, jak na początku kwietnia na gruźlicę zachorowała dwunastoletnia uczennica. Dziewczynka trafiła do szpitala.
Badania dla osób, które miały z nią kontakt, sanepid zorganizował w szpitalu w Łagiewnikach.
- Po uzyskaniu wyników czworo uczniów zostało skierowanych na dalsze badania - wyjaśnia Urszula Jędrzejczyk, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Łodzi.
Na szczęście okazało się, że dzieci są zdrowe - nie zaraziły się gruźlicą. Takiej pewności nie można mieć co do tych nastolatków, z którymi rodzice na badania się nie zgłosili. Nie wiadomo dlaczego tak postąpili. Być może uznali, że skoro ich dzieci otrzymały w niemowlęctwie szczepionkę przeciwko gruźlicy, to nie muszą się badać. Ale nie można wykluczyć, że niektóre z tych dzieci dzieci nie zostały poddane obowiązkowym szczepieniom ochronnym.
Czytaj na kolejnym slajdzie