- Już w grudniu mieliśmy wyprzedane miejsca hotelowe na dzień tego koncertu. Obłożenie jest pełne i mogę to z czystym sumieniem powiedzieć także w imieniu innych łódzkich hoteli - mówi Katarzyna Skrzeczkowska, kierownik sprzedaży Hotelu Tobaco. - Każde większe wydarzenie w Atlas Arenie, a to przecież nie tylko koncerty, ale też gale KSW, Stand up Polska czy mecze, generuje zwiększony ruch turystyczny, który w ostatnich latach i tak bardzo wzmógł się w Łodzi. Jak kiedyś nie było chętnych na weekendowe pobyty w mieście, tak teraz trudno o wolne pokoje.
Ta tzw. turystyka eventowa to także ożywienie dla łódzkiej gastronomii.
- Dla właścicieli lokali w Off Piotrkowska Center każda wiadomość o imprezie w Atlas Arenie to dobra wiadomość. Utargi są wtedy nawet o kilkaset procet wyższe - dodaje Kamil Wasiak, rzecznik prasowy Off Piotrkowska. - A co się dzieje w takie dni w hali, widać często po strojach odwiedzających nas gości. Gdy dominuje w nich biel i czerwień, wiadomo, że jest jakiś mecz. Kiedy pojawia się tłum dziewczyn w wiankach, jasne, że koncertuje Florence and The Machine.
Beneficjentami zwiększonego ruchu turystycznego są także łódzkie korporacje taksówkarskie, przewożące setki pasażerów pomiędzy Areną a klubami, hotelami i dworcami.
Miejska Arena Kultury i Sportu szacuje, że każdy przyjeżdżający na koncert, mecz, czy spektakl zostawia w mieście średnio ok. 250 zł. A w ubiegłym roku imprezy w Atlas Arenie ściągnęły do Łodzi 300 - 350 tys. widzów z kraju i zagranicy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?