Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przy naborze do przedszkoli system rozdzielił rodzeństwa

(mj)
Marta Angiel jest oburzona: jej 5-letni synek Franek został przyjęty do przedszkola, a 4-letnia córeczka Hela – nie.
Marta Angiel jest oburzona: jej 5-letni synek Franek został przyjęty do przedszkola, a 4-letnia córeczka Hela – nie. Paweł Łacheta
W Przedszkolu Miejskim nr 125 przy ulicy Małachowskiego w Łodzi elektroniczny system naboru rozdzielił dwa rodzeństwa. Zakwalifikował na przyszły rok szkolny pięciolatki, a czterolatki odrzucił.

- Mój syn Franek jest przyjęty, a młodsza Helenka nie - mówi oburzona Marta Angiel, ich mama. - Oboje chodzą już do tego przedszkola, nawet do jednej grupy. Nie rozumiem, dlaczego od września córka ma nie chodzić z bratem...

Zobacz też: Dramatyczna scena - pan zastrzelił psa [FILM]
- W identycznej sytuacji znalazło się też drugie rodzeństwo - dwóch chłopców - dodaje Bożena Miłosz, dyrektor PM 125. - Ponadto system odrzucił siedmioro czterolatków, które już chodzą do naszej placówki. Od 24 lat kieruję przedszkolem i jeszcze nie miałam takiej sytuacji. Natychmiast powiadomiłam wydział edukacji. Wystąpię też do wydziału i kuratorium o zwiększenie limitu dzieci w grupie do 27, żeby wszystkie mogły zostać przyjęte.

Rodzice złożyli już odwołania w wydziale edukacji UMŁ. Planują zwrócić się także do rzecznika praw dziecka. - Gdybyśmy wiedzieli, że najbardziej liczy się, by dziecko pozostawało w przedszkolu do godz. 16, bo za to system naliczał dużo punktów, to byśmy tak napisali - przyznają. - A że napisaliśmy prawdę, że dzieci są np. od godz. 7 do 15, to punktów zabrakło - mówią.
Tylko gdzie w tym wszystkim dobro dzieci?

- One pokochały to przedszkole, swoje panie, tu czują się świetnie - mówią zgodnie Oksana Świątek - mama Olgi, Magdalena Partyka - mama Zosi, Ewa Zamojska - mama Jędrka i Maciej Bartos - tata Rysia. - Jak można je wyrwać z tego środowiska?
W tym roku w Łodzi rzeczywiście deklaracja o pobycie dziecka w przedszkolu do godz. 16 stanęła wyżej w hierarchii ważności niż to, żeby kontynuowało w nim edukację i to, że ma tu rodzeństwo. Za "do godz. 16" system przyznawał 256 punktów, za kontynuację - 64, za rodzeństwo - 32 punkty. Rodzice o tym nie wiedzieli.
Wydział edukacji obiecuje, że postara się rozwiązać problem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany