Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przez dopalacze chcą ograniczyć sprzedaż Gripeksu, Sudafedu, Nurofenu...

opr. ei24
14 dopalaczy stanie się z dnia na dzień narkotykami, będą podlegały nadzorowi policji i ściganiu, tak jak narkotyki będzie to przestępstwo - powiedział w rozmowie z PAP wiceminister zdrowia Igor Radziewicz-Winnicki. Chodzi między innymi o takie substancje, jak: pseudoefedryna, dekstrometorfan czy kodeina wykorzystywane w preparatach zwalczających m.in. skutki przeziębienia, które można kupić bez recepty.

Substancje, o które chodzi, są wykorzystywane we wszelkiego rodzaju lekach na kaszel czy katar. Na przykład pseudoefedrynę można znaleźć np. w Ibupromie Zatoki, Nurofenie Zatoki czy Sudafedzie, dekstrometorfan w Gripeksie czy Acodinie, a kodeinę w Antidolu czy Nurofenie Plus.

CZYTAJ TEŻ: China Food Grajewo Kuchenne Rewolucje Magdy Gessler [menu, adres]

Problem z rządowym pomysłem, bo jest to na razie pomysł, który może zostać wprowadzony w życie, polega na tym, że zakazy czy ograniczenia uderzą nie tylko w osoby uzależnione od substancji psychoaktywnych, ale także w rzeczywiście chorych pacjentów.

Według badania CBOS sprzed kilku miesięcy ponad połowa Polaków przynajmniej raz w roku zażywa leki na grypę i przeziębienie.

Według projektu zmian w prawie w ramach jednorazowej sprzedaży w aptece będzie można kupić nie więcej niż jedno opakowanie dostępnych bez recepty leków z zakazanymi substancjami. Osoba przeziębiona, która będzie chciała kupić więcej niż jedno opakowanie na przykład Gripexu, będzie zmuszona do zrobienia sobie spaceru do co najmniej dwóch aptek. Złamanie tych przepisów ma być karane finansowo.

Specjaliści farmaceuci przekonują jednak, że takie przepisy nie mają sensu, bo ktoś, kto będzie chciał kupić kilka opakowań i tak to zrobi. Po prostu pójdzie do 5 aptek.

Samo wpisywanie substancji psychoaktywnych na listę zakazanych także, zdaniem farmaceutów, nie do końca spełnia swoją funkcję. Gdy jedna substancja na nią trafi, zaraz pojawiają się bowiem nowe.

- Niech na listę zabronionych substancji (w wypadku dopalaczy) będą wpisywane nazwy główne związków chemicznych, a nie ich szczegółowe pochodne – przekonują.

Dopalacze pojawiły się na rynku 5 - 6 lat temu. W listopadzie 2010 r. Sejm uchwalił ustawę, która zdelegalizowała ich sprzedaż w Polsce. Kary za handel dopalaczami nakładane są w trybie administracyjnym.

Księgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.plKsięgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.plKsięgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany