Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przesłuchiwany 29-latek został zastrzelony! Policjant usłyszał zarzuty. Z czyjej ręki padły strzały?

(izj)
Zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci i niedopełnienia obowiązków służbowych usłyszał w sobotę 34-letni policjant, który brał udział w tragicznym w skutkach przesłuchaniu w Komendzie Powiatowej Policji w Kutnie. W pokoju wydziału dochodzeniowo-śledczego został tam w czwartek śmiertelnie postrzelony przesłuchiwany 29-letni mężczyzna.

Policjantowi grozi kara pozbawienia wolności do lat pięciu. Przesłuchano go w kutnowskim szpitalu, do którego trafił z powodu szoku.
– Przesłuchanie trwało około dwóch godzin – mówi Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi. – Mężczyzna nie przyznał się do winy. Przedstawił własną wersję wydarzeń. Jego wyjaśnienia będą teraz weryfikowane.
Na postawienie zarzutów policjantowi prokuratura zdecydowała się m.in. dlatego, że nie znalazła na miejscu zdarzenia żadnych śladów szamotaniny, do której miało rzekomo dojść

– Posługiwanie się bronią przez funkcjonariuszy jest ściśle określone w przepisach – dodaje Krzysztof Kopania. – Policjant powinien trzymać ją tak, by nie była widoczna dla innych, powinien też dołożyć wszelkich starań, by nie dostała się w niepowołane ręce. Tymczasem wszystko wskazuje na to, że przesłuchiwany odebrał ją mu bez większych kłopotów.
Nadal nie wiadomo jeszcze, z czyjej ręki padły trzy strzały. W wyjaśnieniu tej kwestii kluczowe mają być wyniki ekspertyz kryminalistycznych, przeprowadzonych przez Instytut Ekspertyz Sądowych w Krakowie.

CZYTAJ TEŻ: Przesłuchiwany został zastrzelony na komendzie. Dramat w Kutnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany