Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przesądzą finanse Widzewa. Rafał Pawlak jednak zostanie

Jan Hofman
Koniec tegorocznych zmagań piłkarskiej ekstraklasy nie był miły dla sympatyków Widzewa. Łódzka drużyna po 21. kolejkach sezonu zamyka ligową tabelę.

Nie ma się zatem co dziwić, że świąteczny czas w klubie z al. Piłsudskiego nie jest tak radosny, jak być powinien. Drużyna przebywa na urlopach, a działacze siedząc przy swoich biurkach, drapią się w głowy i rozmyślają, co tu począć dalej. Nie da się ukryć, że sytuacja trudna, to też klubowi decydenci muszą wykazać się olbrzymią kreatywność, by dryfujący w kierunku niebezpiecznych raf statek o nazwie Widzew, wyprowadzić na znacznie spokojniejsze wody i uniknąć katastrofy. To dla nich prawdziwy test przydatności, egzamin, który da im legitymizację, lub nie, do dalszego zarządzania futbolowym przedsiębiorstwem.

Oczywiście wszystko zaczyna się od trenera drużyny. Z naszych informacji wynika, że z zespołem zostanie Rafał Pawlak. Jednak o jego dalszej pracy z drużyną nie przesądzą wielkie osiągnięcia, a przyziemna ekonomia, czyli bardzo słabe klubowe finanse. W chwili obecnej Widzewa nie stać na zatrudnienie szkoleniowca z tzw. nazwiskiem, bo to wiązałoby się nie tylko z koniecznością wypłacania mu wysokiej pensji, ale także sprowadzenia mu kilku drogich zawodników, którzy gwarantowaliby jego drużynie sukces, czyli utrzymanie w krajowej elicie. Przecież już wszyscy w kraju wiedzą, że z tym składem nie uda się tego osiągnąć.
I z tego powodu, tylko Pawlak podejmie się niemal samobójczej misji. Oczywiście warunkiem koniecznym, by został na swoim stanowisku jest zgoda PZPN. Pawlak, który nie ma wymaganych w ekstraklasie kwalifikacji (czytaj stosownego dyplomu), otrzymał tylko tymczasowe prawo, do grudnia, prowadzenia zespołu na najwyższym szczeblu rozgrywkowym. Z naszych informacji wynika, że obecny opiekun łódzkiej drużyny nie rozpoczął stosownych kursów, a kolejne tego typu zajęcia zaczynają się dopiero w wakacje. I zapewne w tym przypadku Widzew będzie musiał liczyć na ogromną przychylność ludzi w piłkarskiej centrali. Czy to się uda?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany