Przepis na fasolkę po bretońsku. Palce lizać! Jak zrobić fasolkę po bretońsku z kiełbasą i z wędzonym boczkiem PRZEPIS

Ponoć w czasie I wojny światowej fasolę z kawałkami boczku i kiełbasy serwowano żołnierzom sformowanej we Francji polskiej armii generała Hallera. Gdy po odzyskaniu przez Polskę niepodległości „Błękitna armia” (nazwa pochodzi od koloru mundurów) wróciła do ojczyzny, danie stopniowo rozpowszechniało się w całym kraju.

To tylko jedna z kilku wersji pochodzenia nazwy fasolki po bretońsku. Dziwi nieco użycie zdrobnienia „fasolka”, bo przecież do przygotowania potrawy używa się całkiem dużej fasoli jaś. No, ale skoro taka nazwa się przyjęła, pozostańmy przy „fasolce”. Zresztą mniejsza o nazwę, ważne, że fasolka po bretońsku jest smaczna i sycąca. A ile ma kalorii?

Średnio ok. 155 kcal w 100gramowej porcji.

Pół kilograma fasoli jaś namoczyć na noc (woda powinna sięgać 10 cm. powyżej fasoli). Następnego dnia zmienić wodę (ok. 1,25 litra), dodać łyżeczkę soli, 3 - 4 ziarenka ziela angielskiego, 1 - 2 listki laurowe i gotować fasolę 1,5 godziny (lub pół godziny w szybkowarze).
W międzyczasie będziemy potrzebowali 30 dag wędzonego boczku, tyle samo kiełbasy (np. toruńskiej), 1 dużą cebulę, 2 – 3 ząbki czosnku.

Skórkę boczku odcinamy i wrzucamy do gotującej się fasoli. Boczek kroimy w kostkę i wrzucamy na patelnię. Gdy wytopi się z niego tłuszcz, dodajemy pokrojone w kostkę kiełbasę, cebulę i czosnek. Smażymy 5 minut, mieszając, po czym wrzucamy do garnka z fasolą. Gotujemy bez przykrycia. Po 5 minutach dodajemy puszkę pokrojonych pomidorów lub 2 czubate łyżki koncentratu pomidorowego. By sos był bardziej zawiesisty, możemy "wyłowić" z garnka ok. pół szklanki fasoli, rozgnieść ją i wrzucić z powrotem do garnka. Doprawiamy do smaku solą, pieprzem, majerankiem (2 łyżki). Gotujemy jeszcze 15 minut.
Podajemy zwykle z pieczywem. Potrawę można odgrzewać, jak również zamrozić w słoikach.

Fasola, w tym jaś, jest bogatym źródłem białka roślinnego – zawiera go aż 22 proc. Wśród roślin zajmuje pod tym względem trzecie miejsce, po soi i grochu. Zawiera również witaminy B, A, C, a także potas, wapń, fosfor. Fasola zmniejsza wydzielanie kwasów żołądkowych, przez co szczególnie polecana jest osobom cierpiącym na nadkwasotę i zgagę. Podnosi też poziom tzw. dobrego cholesterolu.

Wadą fasoli jest to, że może powodować  wzdęcia i gazy.