Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przełożony proces Listkiewicza, bo... Polska gra z Anglią

(ij)
Na ławie oskarżonych zasiadł m.in. Andrzej Pawelec, były właściciel Widzewa.
Na ławie oskarżonych zasiadł m.in. Andrzej Pawelec, były właściciel Widzewa. Maciej Stanik
Przed łódzkim sądem miała dziś rozpocząć się kolejna rozprawa w sprawie Michała Listkiewicza, byłego prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej, i ośmiu innych działaczy piłkarskich oskarżonych o działanie na szkodę wierzycieli Widzewa Łódź.

Jest wśród nich trzech byłych członków władz PZPN (oprócz Listkiewicza także Zdzisław Kręcina, były sekretarz generalny oraz Eugeniusz K., były wiceprezes związku), a także osoby związane z Widzewem, m.in. Andrzej Pawelec, Andrzej G., byli właściciele klubu i Mirosław Cz., były prezes. Rozprawa została jednak odroczona, bo obrońca jednego z oskarżonych jest chory.

.

Na ławie oskarżonych zasiadł m.in. Andrzej Pawelec, były właściciel Widzewa.

CZYTAJ TEŻ: Ruszył futbolowy proces

Podczas ustalania terminu kolejnej rozprawy sędzia przychylił się do nieformalnego wniosku ławy oskarżonych. Kiedy wskazał datę 16 października, oskarżeni prawie jednogłośnie zawołali:
- Przecież wtedy jest mecz Polska-Anglia!

Potem Michał Listkiewicz wstał i zwrócił się do sądu. - Dla takich ludzi jak my taki mecz to święto - mówił. - To przecież najważniejszy mecz w roku. Sędzia, uśmiechając się, przychylił się do apelu oskarżonego. Kolejna rozprawa odbędzie się dopiero 8 listopada. Prokuratura zarzuca Michałowi Listkiewiczowi, że sprzyjał Widzewowi w uniknięciu spłaty długów wierzycielom. Chodzi w sumie o ok. 7 mln zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany