Jest wśród nich trzech byłych członków władz PZPN (oprócz Listkiewicza także Zdzisław Kręcina, były sekretarz generalny oraz Eugeniusz K., były wiceprezes związku), a także osoby związane z Widzewem, m.in. Andrzej Pawelec, Andrzej G., byli właściciele klubu i Mirosław Cz., były prezes. Rozprawa została jednak odroczona, bo obrońca jednego z oskarżonych jest chory.
CZYTAJ TEŻ: Ruszył futbolowy proces
Podczas ustalania terminu kolejnej rozprawy sędzia przychylił się do nieformalnego wniosku ławy oskarżonych. Kiedy wskazał datę 16 października, oskarżeni prawie jednogłośnie zawołali:
- Przecież wtedy jest mecz Polska-Anglia!
Potem Michał Listkiewicz wstał i zwrócił się do sądu. - Dla takich ludzi jak my taki mecz to święto - mówił. - To przecież najważniejszy mecz w roku. Sędzia, uśmiechając się, przychylił się do apelu oskarżonego. Kolejna rozprawa odbędzie się dopiero 8 listopada. Prokuratura zarzuca Michałowi Listkiewiczowi, że sprzyjał Widzewowi w uniknięciu spłaty długów wierzycielom. Chodzi w sumie o ok. 7 mln zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Szpak pokazał swojego towarzysza. Połączyła ich miłość od pierwszego wejrzenia
- Tomaszewska i Sikora spacerują z wózkiem. Wydało się, co ich łączy! [ZDJĘCIA]
- Urbańska obnaża się przed młodzieżą w sieci. Nie jesteście na to gotowi [ZDJĘCIA]
- Była naszą olimpijską królową. Dziś Otylię Jędrzejczak trudno rozpoznać [ZDJĘCIA]