Przejazdy grozy! Kierowco, nie ufaj rogatkom zabezpieczającym tory
Na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata została skazana dziś 52-letnia dróżniczka, która w lipcu 2015 roku na przejeździe kolejowym w Żakowicach pod Koluszkami podniosła za wcześnie szlaban. W mazdę, która znajdowała się na torach uderzył rozpędzony skład Intercity. W samochodzie podróżowała trzyosobowa rodzina. Młode małżeństwo z 3-letnią córeczką. Tata trzylatki zginął na miejscu, jej 32-letnia mama zmarła w szpitalu.
Wówczas 48-letnia dróżniczka pracowała na kolei 20 lat. W chwili zdarzenia była trzeźwa. Kobieta trafiła na oddział leczenia zdrowia psychicznego. Dopiero po miesiącu została przesłuchana. W rozmowie ze śledczymi przyznała, że była zajęta rozmową z kobietą, która weszła do budki i pytała o rozkład pociągów. Wtedy przez przypadek podniosła szlaban chwilę przed tym, jak na przejazd wjechał rozpędzony pociąg. To był czysty błąd ludzki...
Wyrok skazujący 48-latkę zapadł w Sądzie Rejonowym w Brzezinach. Sąd nie wydał zakazu wykonywania zawodu przez 48-latkę...
Czytaj więcej na następnej stronie