18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przeglądał książki, jadł naleśniki. Łódzki nocleg Justina Biebera [ZDJĘCIA, FILM]

(izj)
Na wyższy poziom apartamentu prowadzą kręte schody.
Na wyższy poziom apartamentu prowadzą kręte schody. Paweł Łacheta
799 euro, czyli prawie 3350 zł, kosztuje noc spędzona w apartamencie prezydenckim w czterogwiazdkowym andel's Hotel Łódź, w którym nocował Justin Bieber.

ZOBACZ FILM

Prosto po poniedziałkowym koncercie w Atlas Arenie pojechał na lotnisko i stamtąd odleciał wynajętym samolotem do USA.
Apartament o numerze 417, w którym spędził około doby, jest dwupoziomowy i ma 158 metrów kwadratowych powierzchni. Na niższym poziomie znajdują się sypialnia z garderobą, pokój dzienny, kuchnia, łazienka, toaleta dla gości i druga garderoba. Na wyższym jest biblioteczka, sofa i dwa fotele oraz biurko. To właśnie tam towarzysze Justina zrobili mu zdjęcie, kiedy stoi na drabinie i przegląda książki. Fotografia została umieszczona później na jednym z portali internetowych.
- W księgozbiorze znajdują się tytuły nie tylko w języku polskim, ale także angielskim i niemieckim - mówi Anna Olszyńska, dyrektor andel's Hotel Łódź. - Jeśli nasz gość chciał poczytać, na pewno mógł coś dla siebie znaleźć.
Podczas pobytu w hotelu Justin skorzystał z siłowni i basenu. Nie jadał w restauracji, prosił o posiłki podawane do pokoju.
- Zamówił m.in. naleśniki z syropem klonowym, pierogi i żurek - mówi dyrektor hotelu. - Wypił też sporo wody mineralnej.
Justin Bieber przed koncertem opuścił hotel, w którym razem z ekipą zajmował 40 procent pokoi. Pod terminal lotniska podjechał mercedesem viano, na podziemny parking. Stamtąd korytarzem przeszedł do części dla VIP-ów. Był ubrany dokładnie tak, jak podczas ostatniego utworu na scenie: nie miał na sobie podkoszulka, który oddał jednej z fanek. Przeszedł odprawę i autokarem został przewieziony na płytę. Do samolotu wsiadł ubrany już w czarną bluzę z kapturem naciągniętym na głowę. Około godz. 23 maszyna wzbiła się w powietrze.
19-letni artysta nie zdradził, dlaczego postanowił polecieć do USA, skoro w najbliższy czwartek ma koncert w Monachium w Niemczech.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany