Przed wyborami prezesa PZPN. "Bobo" Kaczmarek: - Powinien znać futbol

- Nie wymienię panu, żadnego kandydata, którego widziałbym na stanowisku prezesa PZPN - mówi trener Bogusław "Bobo" Kaczmarek, obecny szkoleniowiec gdańskiej Lechii. - A to z tego tytułu, że nie mam na ten wybór żadnego wpływu. Chętnie natomiast podzielę się swoją refleksją na temat, jaki powinien być sternik polskiego piłkarstwa. Moim zdaniem, powinien to być człowiek znający polski futbol od podszewki, niezależny od wpływów na swoje decyzje od okręgowych ZPN i klubów piłkarskich, a także niezależny finansowo od PZPN. On powinien w swoim działaniu generować pieniądze na dalszy rozwój polskiej piłki nożnej, a nie korzystać z bardzo wysokich apanaży dla siebie i swoich najbliższych współpracowników. Oczekuję także, że nowy prezes więcej uwagi poświęcać będzie młodzieżowej piłce nożnej, i w godny sposób reprezentować nasz kraj na arenie międzynarodowej. (m. st.)