Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przed meczem z Wisłą. Cała nadzieja ŁKS w... Probierzu!

Jan Hofman
Trener Michał Probierz
Trener Michał Probierz Łukasz Kasprzak
Los, i to nie tylko w futbolu, potrafi być niezwykle przewrotny, a najlepszym przykładem może być osoba trenera Michała Probierza.

Trener Michał Probierz
Kiedy jesienią szkoleniowiec trafił do ŁKS sprawił, że kibicowskie serca znów zaczęły bić szybciej. Postawa drużyny była przyczynkiem do tego, iż fani zespołu z al. Unii zaczęli z optymizmem patrzeć w przyszłość. Coraz częściej pojawiały się głosy, że ŁKS nie musi spaść z ekstraklasy.
Sielankowa atmosfera nie trwała jednak długo, bo Probierz cichaczem czmychnął do Grecji i tyle go widziano w ŁKS. Bez wątpienia ta przeprowadzka, w iście angielskim stylu, nie przysporzyła mu w Łodzi zwolenników.
Wówczas mogło wydawać się, że Probierz nie będzie już miał bezpośredniego wpływu na ŁKS. A jednak, los okazał się przewrotny, by nie powiedzieć, że bardzo złośliwy. Bo ten, który jesienią przychodził do ŁKS, by go ratować może się okazać jego katem i pozbawić zespół szans na pozostanie w krajowej elicie.
Trener niedawno wrócił do ekstraklasy i jest teraz opiekunem najbliższego rywala ełkaesiaków - Wisły Kraków. I trzeba przyznać, że trudno w tej chwili rozstrzygnąć, czy cieszyć się z tego faktu, czy też smucić. Probierz systematycznie rozmienia na drobne dobrą opinię, na którą pracował m.in. w ŁKS, a to akurat powinno no pracować na korzyść łodzian.
Można powiedzieć, że nie jest już trenerem sukcesu. Jego praca w Krakowie wiąże się raczej z pasmem klęsk niż radości fanów Wisły. By nie być gołosłownym - kilka przykładów. Drużyna "Białej Gwiazdy"nie ma już szans na obronę mistrzowskiego tytułu. Nie wywalczy też Pucharu Polski, bo w półfinale została wyeliminowana przez Ruch Chorzów. W lidze Probierz wygrał tylko w debiucie (2:0 z Lechią w Gdańsku). Później jego drużynie szło już gorzej. Pięciu ostatnich spotkań nie wygrała, w trzech nie strzeliła gola, a dwa z nich przegrała.
To może być nadzieja dla łodzian, że drużyna jest w rozsypce. Z drugiej jednak strony to może być ostatni mecz Probierza, w którym będzie mógł ratować reputację. Po prostu właściciel Wisły może nie wytrzymać kolejnych upokorzeń i w trybie ekspresowym rozstanie się z trenerem. A w takiej sytuacji szkoleniowiec zrobi wszystko, by na sobotę maksymalnie zmobilizować swoją drużynę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany