Oczywiście na plan pierwszy tej serii mistrzowskiej wybija się spotkanie w Poznaniu, gdzie Lech podejmie Legię Warszawa. Ale także w Łodzi kibice będą mogli liczyć na duże emocje. Widzew na stadionie przy al. Piłsudskiego podejmie Raków Częstochowa. Początek niedzielnego spotkania o godz. 17.30.
Widzew to niewątpliwie objawienie początku tego sezonu. Beniaminek bez kompleksów rywalizuje w krajowej elicie i na pewno piąte miejsce w tabeli jest sporym zaskoczeniem dla wielu. Należy pamiętać, że drużyna prowadzona przez trenera Janusza Niedźwiedzia, bez spektakularnych letnich wzmocnień, aż sześć spotkań rozegrała na wyjazdach, co jeszcze podnosi wartość wyniku osiągniętego przez piłkarzy RTS.
Warto w tym miejscu podkreślić, że łodzianie zdobyli do tej pory czternaście bramek, a więc tyle samo co liderująca Legia, ale stracili tylko dziesięć, a więc trzy mniej od stołecznej drużyny.
Jeszcze lepiej w tej klasyfikacji prezentuje się najbliższy rywal widzewiaków. Raków w dziewięciu spotkaniach zdobył osiemnaście goli i dał sobie strzelić tylko dziewięć. Zespół z Częstochowy to ewenement w polskim futbolu, który imponuje sportowym rozwojem i klubową stabilizacją. Wystarczy powiedzieć, że od sześciu lat prowadzi drużynę ten sam trener, były dwa awanse, dwa tytuły wicemistrza Polski, dwa Puchary Polski i Superpuchary oraz otarcie się (a jakże - też dwa razy!) o fazę grupową Ligi Konferencji. To musi budzić uznanie na krajowym podwórku.
- Znamy swoją wartość i wiemy jak gramy - mówi Patryk Kun, brat Dominika, piłkarza Widzewa. - Budujemy swój styl gry od kilku lat. Jesteśmy wyrachowaną drużyną, tamte mecze dały nam dużo w kontekście nauki i wniosków do poprawy. Pokazujemy to w tym sezonie, gdzie gramy skutecznie i mamy dobre wyniki.
20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?