Mamy nadzieję, że będzie to równie emocjonujące starcie, jak jesienią. 20 października ubiegłego roku na kameralnym stadionie w Gliwicach obejrzeliśmy bowiem mecz, który mógł przyprawić sercowców o zawał.
Najbardziej sprawiedliwym rezultatem byłby wówczas remis, ale to podopieczni trenera Radosława Mroczkowskiego zwyciężyli 2:1. Goście wyszli na prowadzenie po strzale Marcina Kaczmarka (39 min), jednak do wyrównania doprowadził Wojciech Kędziora (74). Piast przeważał, ale kapitalnym rajdem popisał się zmiennik Mariusz Rybicki i po faulu na nim sędzia podyktował karnego. Już w doliczonym czasie gry jedenastkę pewnie wykorzystał Łukasz Broź.
Warto uświadomić widzewiakom, że jeżeli zwyciężą w piątkowy wieczór, to mają całkiem realną szansę awansu z jedenastego nawet na ósme miejsce w tabeli. Sąsiadujące z nimi Wisła, Korona, Zagłębie oraz Lechia wcale nie muszą bowiem zainkasować kompletu punktów.
Z pewnością drużyna z Gliwic, prowadzona przez ambitnego szkoleniowca Marcina Brosza, zrobi wszystko, żeby poprawić sobie humory po poniedziałkowej porażce 0:3 z Lechem. Piast gra zwykle odważnie, bezkompromisowo i nie muruje własnej bramki. Na wyjazdach wygrał już aż sześć razy, nie notując żadnego remisu!
Piłkarze z Łodzi trenowali na bocznym boisku. Poza Hachem Abbesem i Radosławem Bartoszewiczem, wszyscy są gotowi do gry.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kim jest córka Kowalewskiego? Gabriela idzie w ślady rodziców. Będzie wielką gwiazdą?
- Nowe wieści o tajemniczym ojcu dziecka Tomaszewskiej. Wygadała się bliska osoba
- Wszyscy patrzyli na wyeksponowane krągłości Romanowskiej. Projektant gwiazd ocenia
- Wspólny występ Roksany Węgiel i Kevina Mgleja w cieniu tragedii. Znamy szczegóły