Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przed meczem Widzew-Piast. Łodzianie mogą awansować nawet na ósme miejsce w tabeli

(bart)
Alex Bruno liczy na występ w piątkowym meczu Widzewa z Piastem
Alex Bruno liczy na występ w piątkowym meczu Widzewa z Piastem maciej stanik
Swoje kolejne spotkanie w ekstraklasie piłkarze Widzewa rozegrają już w najbliższy piątek. O godz. 18 łodzianie rozpoczną na stadionie przy al. Piłsudskiego mecz z Piastem Gliwice.

Mamy nadzieję, że będzie to równie emocjonujące starcie, jak jesienią. 20 października ubiegłego roku na kameralnym stadionie w Gliwicach obejrzeliśmy bowiem mecz, który mógł przyprawić sercowców o zawał.
Najbardziej sprawiedliwym rezultatem byłby wówczas remis, ale to podopieczni trenera Radosława Mroczkowskiego zwyciężyli 2:1. Goście wyszli na prowadzenie po strzale Marcina Kaczmarka (39 min), jednak do wyrównania doprowadził Wojciech Kędziora (74). Piast przeważał, ale kapitalnym rajdem popisał się zmiennik Mariusz Rybicki i po faulu na nim sędzia podyktował karnego. Już w doliczonym czasie gry jedenastkę pewnie wykorzystał Łukasz Broź.
Warto uświadomić widzewiakom, że jeżeli zwyciężą w piątkowy wieczór, to mają całkiem realną szansę awansu z jedenastego nawet na ósme miejsce w tabeli. Sąsiadujące z nimi Wisła, Korona, Zagłębie oraz Lechia wcale nie muszą bowiem zainkasować kompletu punktów.
Z pewnością drużyna z Gliwic, prowadzona przez ambitnego szkoleniowca Marcina Brosza, zrobi wszystko, żeby poprawić sobie humory po poniedziałkowej porażce 0:3 z Lechem. Piast gra zwykle odważnie, bezkompromisowo i nie muruje własnej bramki. Na wyjazdach wygrał już aż sześć razy, nie notując żadnego remisu!
Piłkarze z Łodzi trenowali na bocznym boisku. Poza Hachem Abbesem i Radosławem Bartoszewiczem, wszyscy są gotowi do gry.
Alex Bruno liczy na występ w piątkowym meczu Widzewa z Piastem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany