Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przed meczem Widzew-Jagiellonia. Drużyna z Białegostoku pozyskała nowego czeskiego pomocnika

Bartosz Kukuć
Bartosz Kukuć
W piątek o 20.30 piłkarze Widzewa zmierzą się w Łodzi z Jagiellonią Białystok. Teoretycznie w barwach rywali może wystąpić nowy zawodnik.

Działacze klubu z Białegostoku ogłosili bowiem pozyskanie 26-letniego Michala Sacka. Czech podpisał kontrakt obowiązujący do końca czerwca 2025 roku. Ostatnio Sacek był zawodnikiem Sparty Praga, dla której w trwającym sezonie rozegrał pięć ligowych spotkań. Ma także na koncie jeden mecz w seniorskiej reprezentacji Czech.

- Wykorzystaliśmy nadarzającą się okazję ściągnięcia Michala do Jagiellonii m.in. w związku z jego problemami z regularną grą w Sparcie, gdzie zmienił się trener. Mam nadzieję, że szybko wdroży się w zespół i pomoże nam w walce o utrzymanie w ekstraklasie - powiedział po tym transferze dyrektor sportowy Jagiellonii Łukasz Masłowski, cytowany przez klubowe media.

Trener Jagiellonii Maciej Stolarczyk: Inne drużyny pokazały już, jak strzelać bramki Widzewowi

Z mediami spotkał się trener Jagiellonii Maciej Stolarczyk. Były zawodnik m.in. Widzewa podkreślał, że docenia klasę drużyny z al. Piłsudskiego.

Trener Niedźwiedź stworzył zespół, który znajduje się w górnych rejonach tabeli i rzeczywiście odpowiada oczekiwaniom kibiców w Łodzi. Wiemy jak gra Widzew, widzę jak ewoluuje ten zespół. Ale mamy swój plan. Inne drużyny pokazały, jak strzelać bramki Widzewowi, jak przeciwko niemu stwarzać sobie sytuacje. Oni są w budowie i również popełniają błędy - stwierdził Stolarczyk

W Łodzi pod sporym znakiem zapytania stoi też występ rekonwalescenta Jesusa Imaza oraz Michała Pazdana. Mogą już za to wystąpić Portugalczyk Nene oraz pozyskany niedawno ostatnio słoweński obrońca Dusan Stojinović.

Ostatecznie okazuje się zaś, że z Widzewem będzie mógł zagrać kapitan Jagiellonii Taras Romanczuk, który nie musi pauzować za nadmiar kartek. Wcześniej nie wzięto bowiem pod uwagę żółtego kartonika, który ujrzał na ławce rezerwowych w czasie meczu z Legią Warszawa (2:5). Pauza Romanczuka po czterech żółtych kartkach przypadła więc na mecz z Cracovią Kraków (0:1), w którym zawodnik również nie zagrał z powodu kontuzji

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany