Po wyjazdowym zwycięstwie nad Piastem w Gliwicach (2:1) podopieczni trenera Radosława Mroczkowskiego odzyskali wiarę we własne możliwości i znów uwierzyli, że nie muszą się nikogo bać. Dlatego Wisła wcale nie jest faworytem piątkowego spotkania.
W trakcie meczu w Gliwicach brazylijski pomocnik łodzian Alex Bruno uderzył łokciem próbującego odebrać mu piłkę Pawła Oleksego (stał do niego tyłem). Sędzia nie zareagował, jednak tę sytuację wychwyciły kamery transmitującej to spotkanie telewizji Canal +. Spowodowało to reakcję prowadzącej rozgrywki Ekstraklasy SA. Komisja Ligi ma się zająć sprawą jutro, zawodnikowi Widzewa grozi dyskwalifikacja. Piłkarz tłumaczy, że nie zamierzał uderzyć przeciwnika, starał się jedynie osłonić piłkę. Stosowne wyjaśnienia zostaną wysłane do Warszawy, ale można założyć, iż Brazylijczyk nie wystąpi w meczu z Wisłą.
Nie ulega wątpliwości, że naturalnym następcą Bruno na prawej stronie drugiej linii jest pozyskany latem z Arki Gdynia Jakub Kowalski. Zwłaszcza że ten zawodnik na pewno nie zagra słabiej, niż w spotkaniu z Polonią w Warszawie, gdzie wystąpił po raz pierwszy w ekstraklasie po wyleczeniu kontuzji. Ewentualnie na tej pozycji mógłby jeszcze zagrać inny Brazylijczyk, Emerson Carvalho, to jednak znacznie mniej prawdopodobne.
Wtorek był szczególnym dniem dla opiekuna bramkarzy Widzewa, Andrzeja Woźniaka. ,,Książę Paryża'' świętował bowiem 47. urodziny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- 19-letnia Emilia Dankwa odsłania brzuch i wygina śmiało ciało w cekinach i szpilkach
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc
- Marcin Miller chudnie w zastraszającym tempie. Lider Boysów to teraz niezłe ciacho!
- Rutkowski grozi, że nagra piosenkę z Wiśniewskim! Będzie nowe Ich Troje?!