Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przed meczem Widzewa z Lechem. Goście się ich nie przestraszą

(bart)
Łukasz Broź w sierpniu był jednym z najlepszych piłkarzy ekstraklasy.
Łukasz Broź w sierpniu był jednym z najlepszych piłkarzy ekstraklasy. Maciej Stanik
To może być najciekawszy mecz 11. kolejki ekstraklasy. W piątek, o godz. 20.45, piłkarze Widzewa rozpoczną w Łodzi mecz z Lechem Poznań.

Widzewiacy zajmują szóste miejsce w tabeli, tracą do trzecich poznaniaków trzy punkty. Jeżeli zdobędą więc komplet punktów, zrównają się ze swoimi piątkowymi przeciwnikami.
Jedno jest pewne - podopieczni trenera Mariusza Rumaka nie przestraszą się gospodarzy. Zespół ze stolicy Wielkopolski spisuje się bowiem wręcz znakomicie na obcych boiskach. Przegrał jedynie z Lechią Gdańsk, ale pokonał Wisłę Kraków, Polonię Warszawa, Zagłębie Lubin oraz GKS Bełchatów. A to najlepiej dowodzi, iż w Łodzi interesuje ich jedynie pełna pula. Lechici dawno nie rozpoczęli sezonu tak znakomicie poza Poznaniem.
Dlatego drużyna prowadzona przez Radosława Mroczkowskiego musi być podwójnie skupiona i nie może sobie pozwolić na tak fatalne rozpoczęcie spotkania, jak miało to miejsce w sobotę w Białymstoku. Wierzymy też, że łodzianom uda się wreszcie zagrać ,,na zero z tyłu''. Trzymamy kciuki za Macieja Mielcarza.
Widzewiacy ćwiczyli wczoraj przed południem na bocznym boisku przy al. Piłsudskiego. W zajęciach znów wziął udział środkowy obrońca Hachem Abbes. Po pauzie powraca Brazylijczyk Alex Bruno. Oby tylko utrzymał nerwy na wodzy, jest bowiem wyjatkowo wdzięcznym piłkarzem do prowokowania przez rywali. Ćwiczy także napastnik z Białorusi Aleksandr Lebiediew, jednak on nie znajdzie się jeszcze w meczowej osiemnastce.
Łukasz Broź w sierpniu był jednym z najlepszych piłkarzy ekstraklasy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany