Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przed meczem siatkarek. Rozczarowanie zamienić w radość

(bap)
Dorota Ściurka jest przyjmującą Beef Master Budowlani.
Dorota Ściurka jest przyjmującą Beef Master Budowlani. Paweł Łacheta
Siatkarki Beef Master Budowlani w sobotnim meczu z Impelem Wrocław (w Atlas Arenie o godz. 18) chcą poprawić swoje nastroje, po zmarnowaniu szansy na zwycięstwo w Bielsku-Białej.

Po meczu z Aluprofem wracałyście zadowolone ze zdobytego punktu czy rozczarowane, że nie udało się wygrać?
Dorota Ściurka (przyjmująca Beef Master Budowlani): – Rozczarowane, bo przegrałyśmy mecz. Ale jeszcze bardziej bolało to, że nie wykorzystałyśmy szansy na zwycięstwo. W czwartym secie prowadziłyśmy 16:12 i wydawało się, że bardzo dobrze rozpoczniemy nowy sezon. A jednak się nie udało.

No właśnie. Czego zabrakło do zwycięstwa?
– Nie ma jednej odpowiedzi. Grałyśmy dobrze, a nagle coś się zacięło. Gorzej zaczęłyśmy grać w przyjęciu, nie kończyłyśmy ataków, a rywalki dobrze ustawiały blok. Nie wiem, co się stało i chyba jedyną odpowiedzią jest to, że taka jest żeńska siatkówka.

Mimo wszystko ten wynik i gra dają powody do optymizmu przed dalszą częścią sezonu.
– Na pewno nasza gra długimi okresami wyglądała dobrze. Problem w tym, że nie przez cały mecz i nad tym musimy teraz pracować.

Można powiedzieć, że dobrze rozumiecie się już na boisku?
– Nie, jeszcze na to za wcześnie. To był nasz pierwszy mecz o stawkę w takim zestawieniu. Na dobre zgranie potrzebujemy jeszcze czasu i z meczu na mecz powinno być lepiej.

Jakie są największe atuty zbudowanej latem drużyny?
– Wydaje mi się, że kadra jest bardzo wyrównana. Naszym atutem będzie więc zespołowość i waleczność. Nie mamy wysokich zawodniczek więc musimy postawić na obronę.

To lepszy zespół niż ten, który był przed rokiem?
– Nie chcę tego oceniać. Mam nadzieję, że na koniec tego sezonu zajmiemy wyższe miejsce w tabeli.

W sobotę po raz pierwszy w tym sezonie zagracie przed własną publicznością. Ale czeka was bardzo trudne zadanie...
– Ale musimy do tego się przyzwyczaić. Żaden mecz w tej lidze nie będzie łatwy. We Wrocławiu znów nadzieje są duże, ale my też mamy swoje ambicje i rozczarowanie po pierwszym meczu chcemy zamienić w radość.

Jak trzeba zagrać z Impelem?
– Nasze rywalki są groźne na środku. Dlatego trzeba dobrze zagrywać, żeby odrzucić je od siatki. (bap)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany