Przecież podopieczni trenera Jacka Zielińskiego po porażce z Lechem Poznań 0:4 mają już zaledwie sześć punktów przewagi nad znajdującym się w strefie spadkowej Podbeskidziem Bielsko-Biała. Całe szczęście, że drużyna prowadzona przez Radosława Mroczkowskiego ma aż dwanaście ,,oczek'' więcej od zagrożonych spadkiem zespołów. Choć, z drugiej strony, to wcale może dobrze nie wróżyć gościom. Coś nam bowiem mówi, iż kluczem do ewentualnego sukcesu na Górnym Śląsku będzie determinacja. Jeśli więc to goście będą odstawiać nogę w trudnych sytuacjach, to trudno być optymistą.
Mamy nadzieję, że Mroczkowski znajdzie sposób na zmotywowanie swoich chłopaków po przegranym starciu ze Śląskiem Wrocław 1:2. Zwłaszcza że przed wznowieniem rozgrywek jasno deklarował, że celem jest zajęcie na koniec wyższej lokaty, niż w ubiegłym sezonie.
Widzewiacy tradycyjnie mieli problemy ze znalezieniem odpowiedniego miejsca do treningu, mimo iż warunki atmosferyczne stopniowo się poprawiają. Ostatecznie ćwiczyli na bocznym boisku przy al. Piłsudskiego. Lżej pracowali prawy obrońca Jakub Bartkowski oraz środkowy pomocnik Sebastian Dudek. Ich występ stoi pod sporym znakiem zapytania. Normalnie trenowali Łukasz Broź oraz defensor Denis Kramar. Dzisiaj łodzianie spotkają się na popołudniowych zajęciach, po których wyjadą w stronę Chorzowa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Narożna przeszła poważną operację. Latami ukrywała dolegliwości po porodzie
- Dramat Roksany: przyleciała do teściowej WYNAJĘTYM helikopterem! Oszczędza na własny?
- Pazura wziął kolejny ślub poza granicami Polski. Nikt się tego po nim nie spodziewał
- Michał Szpak w prześwitującej spódnicy. Te widoki trudno zapomnieć