Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przed meczem piłkarzy ŁKS. Przedłużyć dobrą serię w IV lidze

Jan Hofman
Piłkarze czwartej ligi rozegrają w weekend piętnastą kolejkę rundy jesiennej.

Tym razem ełkaesiacy o ligowe punkty walczyć będą na stadionie przy al. Unii. W niedzielę drużyna prowadzona przez trenera Wojciech Robaszka podejmie (godz. 14) Concordię Piotrków Trybunalski. Szykuje się ciekawa konfrontacja, bowiem goście to zespół z górnej części tabeli. Po czternastu kolejkach podopieczni trenera Zbigniewa Karbownika zajmują szóstą lokatę z dorobkiem 25 punktów. Tracą do ŁKS jedenaście punktów, ale do wicelidera – KS  Paradyż – tylko siedem.

Najbliższy rywal łodzian w meczach pierwszej części sezonu gra w kratkę. Potrafi pokonać 3:0 trzeci w tabeli zespół Zjednoczonych Stryków, ale notuje również poważne wpadki. Wystarczy choćby wymienić mecz na własnym boisku z Włókniarzem Moszczenica, przegrany 2:6! Inna sprawa, że była to jedyna w tej rundzie porażka Concordii. Co ciekawe, zespół z Piotrkowa znacznie lepiej spisuje się na wyjazdach, niż w domu. Na boiskach rywali zwyciężył pięciokrotnie, a przed własną publicznością ledwie trzy razy wywalczył komplet punktów.
W minionej kolejce Concordia pokonała Jutrzenkę Warta 1:0 (1:0). Jedynego gola dla gospodarzy zdobył w 40 minucie Brazylijczyk Jean Keller Poyo. Pewnie łódzka defensywa poświęci temu zawodnikowi szczególną uwagę, wszak to był czwarty mecz z rzędu, w którym rosły napastnik z Piotrkowa Trybunalskiego zdobywał bramki (było ich pięć!). Warto jeszcze dodać, że trener Karbownik nie dokonał żadnej zmiany w zespole. Po prostu miał tylko jedenastu zawodników! Klub przeżywa ogromne kłopoty finansowe, toteż ostatnio skompletowanie składu na ligowe mecze przychodzi mu z wielkim trudem (do tego doszły też urazy zawodników)

Wszystko wskazuje na to, że ŁKS ma już za sobą kryzys. Zdają się to potwierdzać dwa ostatnie mecze, które łodzianie wygrali bardzo wysoko (5:0 z LKS Mierzyn i 7:1 z Orłem Nieborów).
– Wiele wskazuje na to, że do kadry wrócą Michał Bielicki i Dawid Sarafiński, którzy walczyli z przeziębieniem – mówi trener Wojciech Robaszek. – Cieszę się, że zdrowieje Olaf Okoński. Zawodnik doznał poważnej kontuzji w pierwszym meczu sezonu i od tej pory nie mógł nam pomóc w walce o ligowe punkty. Jego powrót wzmocni naszą pierwszą linię i siłę uderzeniową drużyny. Szeroką kadrę na niedzielne spotkanie wytypuję dopiero po dzisiejszym treningu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany